Setnik rymów duchownych/XXIII
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Setnik rymów duchownych |
Pochodzenie | Sebastyana Grabowieckiego Rymy duchowne 1590 |
Redaktor | Józef Korzeniowski |
Wydawca | Akademia Umiejętności |
Data wyd. | 1893 |
Druk | Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały Setnik rymów duchownych Cały zbiór |
Indeks stron |
XXIII.
Okno, którem widzi Bóg niski świat z nieba,
Zasłoną takową zamknąćby cię trzeba,
By naszej swej woli, bystrej wszeteczności
Wieczny Pan nie widział z swojej wysokości.
5
Lecz jeśliże jemu, czymby zakryć okoŚwiat nie ma, bo widzi wzdłuż i gdzie szeroko,[1]
Głębokość przenika, a za jakąż, Panie,
Zasłoną złość nasza bezpieczna się stanie?
Rozpuściły skrzydła nasze nieprawości,
10
Złość brzegi wylała w nadzieję lutościTwojej z miłosierdziem; bo, acz dawno trzeba
Potopów i ogniów, wściągasz gniewu z nieba.
Pobożność nie władnie, daj wodza takiego,
Co z jego powodu umysł do dobrego
15
Skłaniałby się ludzki: bo w takiej pustocieTyś obrażon w niebie, gwałt na ziemi cnocie.
Niech dłużej nie chodziem, wszech Ojcze, błędliwi,
Niech się złosny wściąga, zakwitną cnotliwi,
Wznieć Panie swą radość, którą masz z pobożnych
20
A wyrwi swe dzieci z rąk ludzi niezbożnych.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Sebastian Grabowiecki, Józef Korzeniowski.