Poezye Józefa Massalskiego/Zegar

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Massalski
Tytuł Poezye
Podtytuł Tom pierwszy
Data wyd. 1827
Druk B. Neuman
Miejsce wyd. Wilno
Źródło skany na Commons
Indeks stron
ZEGAR.


— „A toć bez chluby, wielcem rozumny!
Rzekł zegar na wieży,
Wszystko wemnie żyje, bieży,
Wszystko odemnie zależy.
Jeszczebym nie był tak dumny,
Gdyby to inne stworzenia
Mnie wielbiły i słuchały;
Ale to człowiek, ten twór doskonały,
Cały od mego zawisł rozrządzenia,
Czy nieść modły na ołtarze,
Czy zepsute leczyć zdrowie,

Nic nie pocznie aż się dowié
Która na zegarze.
Póki nie każę, nikt za stół nie siędzie;
Dam znak, śpi miasto; dam znak, całe wstanie;
Jakaż władza, czyjeż będzie
Równe memu panowanie?“ —
Jeszcze nie skończył swojéj pochwały,
Kiedy na dół zeszły wagi,
Strzałki stanęły, godziny omdlały,
I na to w mieście nikt nie dał uwagi;
Nikt go i słuchać nie szedł w téj biédzie;
A przecież wszystko jak szło tak idzie.
Dziwi go, smuci taka odmiana;
Poznał więc jawnie:
Jak to nieprawnie
Machinę władza
Od kogoś dana
W pychę wprowadza.


PD-old
Tekst lub tłumaczenie polskie tego autora (tłumacza) jest własnością publiczną (public domain),
ponieważ prawa autorskie do tekstów wygasły (expired copyright).