Płaczcie dziewice! i niech miłość z wami Wszystkich kochanków usty rzewnie kwili! Gdyż wspomnień męża, cośmy w grób złożyli, Żadna powszednia nigdy myśl nie splami.
O! do nas gorzkie łzy! i temi łzami Obyśmy sobie w części choć ulżyli Ból rozłączenia; bowiem od tej chwili Dziwnie wśród świata staliśmy się sami!
I ty o pieśni! brzmieniem kwil zbolałem — Bo mię przyjaciel odbiegł, w którym miałem Darów nieziemskich wzór i arcydzieło —
I niech Pistojo! twoja zawiść wściekła