Podobno naśladowany (co do układu) z Gwidona Cavalcanti.
Ni w noc pogodną gwiazd błądzących mrowie, Ni w falach żagle w których wiatr szeleści, Ni w cichym gaju szaty szmer niewieściej, Ni w gwarnych miastach zbrojni w stal mężowie,
Ani o szczęściu upragnione wieści, Ni brzmiący rozgłos co się chwalą zowie, Ani słowika tkliwa pieśń w dąbrowie, Ni o miłości słowa pełne części —
Nic już takiego, serca mi zapałem Nie krzepi — odkąd tę w niem pochowałem, Co jedna dni mych rozświecała chmury.
Dziś, życia ciężkie przykrząc sobie trudy. Chcę śmierci — bym znów tę oglądał, której Obym był nigdy nie oglądał wprzódy! —