Pieśni Petrarki/Sonet 243

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 243.

Myśl tak jest lotna, chwile zaś tak chyże,
Żeni niby w śmierci dobie znów z mą panią —
Tak skarbu stratę los mi płaci tanio —
Choć lżej mi — nawet, gdy się do niej zbliżę!
Miłość, od której krwawe cierpię krzyże,
Próżno naonczas rzuca mi w ślad za nią
Pociski, które w rdzeń mię duszy ranią —
Choć niby wzrok swój w Niebios tkwi szafirze.
Gdyż Laura, jakby w dom swój, schodzi ku mnie,
Z osowiałego serca płosząc dumnie
Ponure myśli, swem pogodnem czołem.
Duch wtedy we mnie, widząc światła tyle —
Westchnąwszy, mówi: — o! szczęśliwe chwile,
W których z jej oczu mą pociechę wziąłem! —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.