Oda II, 11 (Horacy, tłum. Siemieński, 1916)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Horacy
Tytuł Do Kwinta Hirpina
Pochodzenie Ody Horacyusza
Wydawca Karol Sechorz
Data wyd. 1916
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Lucjan Siemieński
Tytuł orygin. Quid bellicosus
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DO KWINTA HIRPINA.
XI.
Quid bellicosus Cantaber et Scythes.

Co myśli Kantabr lub Scyt boju chciwy?
Nie pytaj — od nich morzem my odcięci —
Pókiś Hirpinie i zdrowy i żywy
Dość masz, a resztę oddaj niepamięci.

Młodość uchodząc zostawia za nami
Blask swój i urok; a bożków miłości

Odgania od nas wraz z słodkimi snami
Włos bielejący więdnącej starości.

I kwietna wiosna zmienia się co chwilę,
Rumiany księżyc nie zawsze twarz jedną
Nam pokazuje. Czemuż planów tyle
Tworzyć, i dręczyć swoją duszę biedną?

Usiądźmy raczej pod temi platany,
Lub tam w sośninie, i zadzwońmy w czasze
Syryjską nardą maśni, kwiat różany
W siwiznę wplotłszy — użyjmy co nasze.

Ewius rozpędzi kłopoty trujące:
Hej chłopcy! żwawo! który tam w poskoku
Od ognistego Falernu gorące
Kielichy, w tym tu ostudzi potoku?

Kto nam tu zwabi Lydę z jej zakąta?
Mów jej: niech lutnię ze słoniowych błonek
Weźmie, i włosy na głowie popląta
W piękny warkoczyk na sposób Lakonek.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Horacy i tłumacza: Lucjan Siemieński.