Przejdź do zawartości

O religii i kościele/Wstęp

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Wstęp
Pochodzenie O religii i kościele
Wydawca Centralne Wydawnictwo Ludów SSSR
Filja Ukraińska
Data wyd. 1927
Druk Kniżnaja Fabrika Central’nogo Izdatel’stva Narodov SSSR
Miejsce wyd. Charków
Tłumacz E. B.
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
WSTĘP


W książeczce tej przytoczono zasadnicze myśli Lenina o religji (mówiąc prosto — o wierze) i o kościele.
Nietylko robotnik, który nauczył się w mieście wielu rzeczy, lecz nawet i najbardziej ciemny włościanin wie, na służbie jakiego boga pozostają duchowni (popi, księża, rabini) i książęta kościoła[1]. Bogiem dla nich jest życie w dostatkach i władza nad ludem pracującym. Włościanin widzi, jak ci słudzy „pana nieziemskiego” lubią zaglądać do kieliszka i jak zdzierają za posługi religijne.
Za carskich czasów wszelkie kościoły — i prawosławny, i katolicki, jak również i wszelka inna religja — czy to żydowska, czy też mahometańska, — stanowiły oporę panowania carów, szlachty obszarniczej i burżuazji. Były one bowiem obrońcami i stróżami świętych podwalin porządków pańszczyźnianych i kapitalistycznych. W modlitwach swoich wywyższały one (kościoły) posiadaczy i właścicieli niewolników; skierowywały zarówno sumienie, jak i rozum mas pracujących możliwie jak najdalej od walki; zaćmiewały świadomość mas i krępowały ich chęć do walki obietnicami o odpoczynku i szczęściu w niebie; głosiły dla biednych pokorę, ubóstwo i wyrzeczenie się życia ziemskiego, błogosławiły natomiast bogactwa silnych oraz przebaczały im grzechy, występki i rozpustę.
Za carskich czasów kościół był jedną z sił panujących, która dzieliła się do spółki z carami zarówno władzą, jak i bogactwami. Wprawdzie, wewnątrz samego kościoła byli również swoi panowie i swoi pokrzywdzeni. Panowie ci mocno trzymali w garści swą młodszą brać, która znowu ze swojej strony podniosła niekiedy głos protestu przeciwko panom kościelnym. Lecz nigdy ani jedni, ani drudzy nie stawali zdecydowanie po stronie ludu pracującego w jego walce przeciwko szlachcie obszarniczej, burżuazji i carowi.
Rewolucja cisnęła ich wszystkich w kąt, to też obecnie nienawiść do rewolucji zespoliła ich całkowicie.
Nie mogą się oni zabrać do pracy pożytecznej, zaś pić i jeść muszą — sprytniejsi więc z prawosławnych popów stroją się w nowe szaty i wymyślają „cerkiew odnowioną” („obnowlency”). Rzecz zdumiewająca, że Lenin już w 1909 roku, osiemnaście lat temu, uprzedzał masy pracujące przed temi „odnowieńcami”. Jeszcze wtedy wykazywał on, że są to tylko nowe śpiewki, lecz na starą melodję: takie same oszustwo i taka sama ciemnota.
Świadomy włościanin zna wartość zarówno kościoła, jak też i duchowieństwa. Doświadczył on to wszystko na własnej skórze. Rozumie dobrze, że nie od boga zależy jego gospodarstwo włościańskie. Jeżeli pole będzie źle zaorane, źle nawożone lub nie posiane — to żaden bóg nie pomoże i pomimo wszystko ziemia nie urodzi. Kto zaś posiada tłustą ziemię, dobre nasiona i kto dobrze i we właściwym czasie zaorał, — ten nawet posuchy się nie przestraszy. Od agronoma i z książek można się dowiedzieć, jak nauczyli się ludzie o własnych siłach (bez pomocy wszelkich bogów) walczyć zarówno z posuchą, jak i z deszczem i różnemi szkodnikami. My zaś, pomimo nabożeństw i procesji, urządzanych przez duchowieństwo, cierpimy częstokroć nieurodzaje.
Lecz jakże można żyć bez boga? Czy oznacza to, że wszystko jest dozwolone, że można krzywdzić, rabować, mordować?
W książeczce tej przytaczamy jeden tylko wyjątek z nauk Lenina, który daje odpowiedź na to pytanie. Lenin powiada, że najważniejszym naszym przykazaniem jest: zjednoczenie mas pracujących; wszyscy za jednego, jeden za wszystkich; jednoczcie się w walce o lepsze życie przeciwko ciemięzcom; wspólną sprawę stawiajcie ponad swojemi osobistemi; domagajcie się takich porządków, przy których wszystko będzie wspólną własnością, kiedy praca będzie wspólna, ziemia wspólna i wspólne będą wszystkie bogactwa. Najlepszą jednak odpowiedź na to pytanie daje samo życie i działalność Lenina, który niczego dla siebie nie szukał, a oddawał wszystkie swoje myśli i siły walce o wyzwolenie mas pracujących.
W kisążeczce tej przytaczamy wyjątki z artykułów Lenina, przeważnie z okresu pierwszej rewolucji (1905 r.) i ciężkich lat rządów Stołypina[2]. Już wtedy określił Lenin w głównych zarysach kierunek postępowania partji w stosunku do religji i kościoła. Z okresu po rewolucji Październikowej przytaczamy wprost niektóre ważniejsze uchwały partji komunistycznej, dotyczące danego zagadnienia. W opracowaniu tych uchwał jak najbliższy udział brał również i Lenin.
Po rewolucji Październikowej położenie, rzecz jasna, zmieniło się, zaszły bowiem zmiany zasadnicze w wewnętrznych stosunkach kraju. O tych zmianach, które miały miejsce wogóle w całym państwie i władzy, wiadomo jest wszystkim; co się zaś tyczy zmian, które zaszły w stosunku do religji, — należy mieć na uwadze przedewszystkim: 1) zmiany, które zaszły w warunkach organizacji klasy robotniczej i wogóle mas pracujących i 2) zmiany, które zaszły w warunkach propagandy i oświaty wśród najciemniejszych warstw ludowych.
Zmiany, które zaszły w warunkach organizacji klasy robotniczej, polegają na tym, że w latach rządów Stołypina organizowanie klasy robotniczej i wogóle mas pracujących było hamowane przez tysiące przeszkód: i przez władzę carską, i przez bogaczy — fabrykantów w fabrykach i przez zbyt małą świadomość samych mas pracujących. Stąd też wynikało niebezpieczeństwo rozbicia, rozpylenia ich sił bojowych w walce z ciemięzcami. Dodać tu należy również i duchowieństwo oraz kościół, jako jeden z najbardziej szkodliwych hamulców, jako jad, zatruwający świadomość w szeregach walczącego ludu.
Obecnie, po rewolucji Październikowej, niebezpieczeństwo rozbicia sił stało się naogół znacznie mniejsze; lecz i obecnie, rzecz jasna, otumanianie religijne może od czasu do czasu oddać bardzo poważne usługi wyzyskiwaczom, rozbijając jedność mas pracujących. Może to się zdarzać szczególnie wtedy, jeżeli my sami będziemy podsycać siłę tego tumanu religijnego przez nieoględne postępowanie. Dlatego więc widzimy, że zarówno w uchwałach partji komunistycznej, jako też i w jej programie przeprowadza się bezwzględnie leninowską zasadę ostrożnego stosunku do wierzeń religijnych mas pracujących, szczególnie zaś na wsi, jak również i zasadę unikania w propagandzie i agitacji wszystkiego tego, co mogłoby niepotrzebnie obrażać uczucia religijne ludzi Rb
wierzących.
Drugą zmianą jest zmiana warunków propagandy i oświaty. Dzięki zwycięstwu październikowemu środki propagandy i oświaty powiększyły się i stały się niezwykle różnorodnemi. Przedewszystkim masy pracujące opanowały tak potężne narzędzie walki z ciemnotą, jakim jest szkoła. Lecz szczególnie ważne znaczenie posiada również to, że obecnie umożliwiona została propaganda nietylko słowem, ale w pierwszym rzędzie propaganda czynem, praktyką, doświadczeniem, które przeciwstawia się fałszywym poglądom religji na przyrodę i jej siły. Istnieje dzisiaj możliwość księżym modłom o urodzaju przeciwstawić podniesienie gospodarki włościańskiej zapomocą zaprowadzenia płodozmianu, lepszego nawożenia, siania traw, zwiększania ilości bydła i udoskonalania jego rasy, zapomocą kooperacji rolnej, kredytów na ulepszanie gospodarki itp.
Oto są te dwie zmiany, które zaszły w warunkach organizacji mas i w warunkach rozwoju oświaty. Każdy włościanin i każdy robotnik, zapoznając się z tej broszurki z myślami Lenina o religji, powinien poważnie zastanowić się nad niemi, ażeby samodzielnie móc je zastosować w obecnych warunkach życia.

Uwagi: 1) W książeczce tej wskazane są wszędzie strony i te książki (tomy) dzieł Lenina, skąd zostały wzięte jego własne słowa, naprzykład: „Tom XIII, str. 284” oznacza, że w tomie XIII, na stronie 284 dzieł Lenina (wydanie 1-sze) znajdują się przytaczane przez nas słowa.
2) Wszystkie trudniejsze słowa, jakie spotykają się w książeczce, są wyjaśnione w końcu książeczki; należy je szukać tam w porządku alfabetycznym (według abecadła). Jeżeli naprzykład chcecie znaleźć słowo „rewolucja”, szukajcie na literę R, to jest po literze P i przed literą S.





  1. Książętami kościoła w kościele katolickim nazywa się biskupów, arcybiskupów, kardynałów i innych najwyższych dostojników kościoła (przyp. tłum.).
  2. Stołypin — główny carski minister-„pogromca” z okresu po nieudanej rewolucji 1905 roku, szczególnie okrutny w stosunku do włościaństwa pracującego: 200.000 ludzi wygnał on na Syberję za walkę z obszarnikami; pomijamy już zabójstwa i bicie rózgami włościan podczas napadów na bezbronne wsie tak zwanych „oddziałów karnych” („karatielnych otriadow”). Pozatym wsławił się on „stawką na kułaka” we wsi, dążąc do ilościowego zwiększenia i gospodarczego wzmocnienia kułactwa drogą sprzedawania mu ziemi obszarniczej za pośrednictwem banku i drogą występowania kułaków ze wspólnoty rolnej (obszczyn) „na otruba” jak to się mówiło po rosyjsku (po polsku: zcalizny), czyli na samodzielne gospodarstwa. Stołypin do niebywałych rozmiarów rozszerzył w całej Rosji szpiegostwo. I właśnie jeden z jego własnych szpiegów zabił go w Kijowie w 1910 roku, w teatrze, w obecności cara.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.