O chłopie a gaju

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Marcin Błażewski
Tytuł O chłopie a gaju
Pochodzenie Antologia bajki polskiej
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1915
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Nie czyń złemu dobrze.
LXVII. O CHŁOPIE A GAJU.

Przyszedłszy chłop do gaja, w niezmiernej gęstwinie
przypatrzał się tam i sam z daleka dębinie,

prosząc gaja, aby mu tę łaskę pokazał,
a drewno do siekiery uciąć sobie kazał,
którąby mógł tym śpieszniej robotę zawziętą
kończyć sobie, konając już pracę zaczętą.
Gaj, słysząc prośbę jego, chętnie go darował
toporzyskiem. Chłop mu też zaraz podziękował
nie słowy, lecz siekierą, bo gdy ją ustalił,
wkrótce więtszą część gaju, tnąc dęby, obalił.
Tak, kto złego człowieka wzmaga uczynnością,
często mu więc uczynność płaci niewdzięcznością.
Więc nie wierzy, aż gdy się źle odda samemu,
iż to prawdziwa powieść. Nie czyń dobrze złemu.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marcin Błażewski.