DWá ſie s ſobą u práwá o krzywdę, ſprzecżáli, Y obádwá Sędziemu upominki dáli.
Jeden mu woz dárował, drugi parę koni, Co Konie dał ten wygrał, á ow we złey toni.
Upomina Sędzyégo, coż ſie to wżdy sſtało? Iże woz moy u ciebie pomogł bárzo máło?
Sędzya rzekł: prawdá brácie, gdy konie wprzężono, Nátychmiaſt woz ná ſtronę kędyś záwieziono.
DWa sie s sobą u prawa o krzywdę, sprzeczali, Y obadwa Sędziemu upominki dali.
Jeden mu woz darował, drugi parę koni, Co Konie dał ten wygrał, a ow we złey toni.
Upomina Sędzyego, coż sie to wżdy sstało? Iże woz moy u ciebie pomogł barzo mało?
Sędzya rzekł: prawda bracie, gdy konie wprzężono, Natychmiast woz na stronę kędyś zawieziono.