O śmierci nagłej

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
>>> Dane tekstu >>>
Autor Leon Wachholz
Tytuł O śmierci nagłej
Pochodzenie Przegląd Lekarski, 1893, nr 30, 33, 34, 36, 37
Redaktor Stanisław Domański
Wydawca Towarzystwo Lekarskie Krakowskie
Data wyd. 1893
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


O śmierci nagłej.
Podał
Dr. Leon Wachholz,
asystent katedry medycyny sąd. w Uniw. Jagiell.

Przez śmierć nagłą rozumie się śmierć, która występuje mniej lub więcej szybko, w sposób zupełnie nieprzewidziany u osoby, aż do ostatniej chwili zupełnie zdrowej, lub też u osoby, która wprawdzie okazywała pewne objawy chorobowe, lecz nie takie i nie w tym stopniu, aby one mogły tłómaczyć w jakikolwiekbądź sposób nagłość zejścia śmiertelnego.
Przypadki śmierci nagłej budzą z trzech względów interes lekarza a to ze względu tanatologicznego, anatomo-patologicznego i sądowo-lekarskiego.
Ze względu tanatologicznego odznaczają się przypadki nagłej śmierci bardzo rychłem powstawaniem, rozległością i wybitnością tak zwanych plam pośmiertnych opadowych, które stanowią jedno z najpewniejszych znamion rzeczywistej śmierci człowieka. Wiadomość, iż osobę zupełnie zdrową nagle zaskoczyła śmierć, niechętnie trafia do przekonania, zwłaszcza osób z jej rodziny; nic też dziwnego, że ludzie często wówczas przypuszczają u zmarłego śmierć pozorną, czyli tak zwany letarg. I dla lekarza, który ma stwierdzić istotną śmierć, byłyby te przypadki trudnymi do rozstrzygnięcia, gdyby nie okoliczność, iż plamy pośmiertne występują w tych przypadkach rychlej i wybitniej.
Obfitość plam pośmiertnych opadowych, ich rychłe wytwarzanie się zależą głównie od zasobu i płynności krwi u denata; ponieważ zaś osoby kończące nagłą śmiercią czują się najczęściej aż do ostatniej chwili zdrowemi i nie są długiemi chorobami wycieńczone, przeto zasób krwi w ich zwłokach jest większy, niż w zwłokach osób charłaczych. Wreszcie sama krew nie krzepnie w zwłokach osób zmarłych nagłą śmiercią, lecz Pozostaje płynną, jak o tem poucza doświadczenie przy sekcyach. Tak więc uwzględniając plamy pośmiertne, które występują z powyższych przyczyn w krótkim czasie i bardzo wybitnie, nie będzie trudno przekonać się o śmierci rzeczywistej w przypadkach w mowie będących.
Przypadki śmierci nagłej podlegają oględzinom i sekcyi policyjno-sanitarnej; nie wykluczoną jest bowiem możliwość, że śmierć nagła była w danym przypadku skutkiem zbrodniczego działania drugiej osoby.
W pewnej liczbie przypadków może sekcya wykryć dokładnie przyczynę śmierci; często znachodzi się zmiany chorobowe w zwłokach, jednak są one tego rodzaju, że wprawdzie tłómaczą przyczynę śmierci, ale nie przyczynę nagłości zejścia śmiertelnego; wreszcie zdarzają się i takie przypadki, w których sekcya wykazuje zmiany niedostateczne do wytłómaczenia przyczyny śmierci; są to zmiany, które mogą być następstwem rozlicznych szkodliwych a przez siebie same nieokreślonych wpływów.
Pierwsza kategorya przypadków zasługuje na szczególną uwagę ze względu anatomo-patologicznego; druga zaś i trzecia budzi większe zajęcie sądowo-lekarskie, albowiem w obu tych kategoryach przypadków nie można sądzić na zasadzie samych zmian chorobowych o przyczynie śmierci, lecz trzeba także znać okoliczności, które śmierć poprzedziły, i te, wśród których ona nastąpiła.
Wedle Devergiego[1] miewa śmierć nagła za przyczynę swą zboczenia w następujących narządach: najczęściej zboczenia w płucach, następnie w płucach i w mózgu, mózgu i rdzeniu, mózgu samym, wreszcie w sercu. Nie uwzględniając tego podziału, opartego na statystyce znajdywanych zmian chorobowych w przypadkach śmierci nagłej, zastanowimy się na zasadzie dostępnej literatury lat ostatnich i protokółów zakładu sądowo-lekarskiego krakowskiego najpierw nad temi przypadkami, w których przyczynę śmierci można było odgadnąć z samych zmian patologicznych, potem zaś nad temi, w których przyczynę śmierci można było oznaczyć tylko przez rozumowanie i wykluczenie.
Gdy się rozpatrujemy w kazuistyce śmierci nagłej, uderza nas, że są pewne indywidua, które częściej od innych podpadają temu rodzajowi, sit venia verbo, śmierci. Takiemi indywiduami są oseski, starcy i ludzie oddający się nałogowi opilstwa[2]. Oseski umierają bardzo często już po kilku godzinach od chwili wywiązania się u nich nieżytu oskrzelowogo, sapki i obrzęku płucnego. Hofmann zwraca uwagę, iż najczęstszą wogóle przyczyną śmierci u osesków bywają nieżyt ostry oskrzeli, jelit i zapalenie ucha środkowego[3]. Częstą przyczyną nagłej śmierci u małych dzieci jest uduszenie się wskutek aspiracyi wymiocin, nie wspominając już o nagłej śmierci noworodków, które jeszcze w łonie matki podczas porodu duszą się przez aspiracyę wód płodowych. Hüttenbrenner[4] wspomina również o kurczu głośni, jako pospolitej przyczynie śmierci nagłej u dzieci.
Dowiedziono, że ostre choroby, zajmujące nieraz całe narządy, i grożące poważnem niebezpieczeństwem życiu człowieka niemi dotkniętego, przebiegają u nałogowych opojów przez pewien czas bez wszelkich dolegliwości, aż nagle stają się przyczyną śmierci. I tak wspomina Vibert o człowieku 40-letnim, który udał się do szynku, aby zwyczajem swym przepić całodzienny zarobek. Upiwszy się wszczął kłótnię i bójkę z szynkarzami, za co został przyaresztowany. W więzieniu zmarł tej samej nocy. Z początku mniemano, iż śmierć tak nagła była wynikiem gwałtu, zadanego jemu w czasie bójki z szynkarzem. Tymczasem sekcya wykazała w zwłokach jego zapalenie całego jednego płuca. Innym razem dokonał Vibert sekcyi na zwłokach strażnika składu drzewa, którego znaleziono bez życia nad ranem po sutej nocnej libacyi. Tenże wprawdzie niedomagał w ostatnich czasach; mógł jednak oddawać się ciężkiej, codziennej swej pracy. Przy sekcyi znaleziono u niego ostre zapalenie otrzewny, mogące już trwać około 2—3 dni, obok zanikowej marskości wątroby.
Że wcale często przebiegają ciężkie choroby przez dłuższy czas bez objawów, aż nagle stają się przyczyną szybkiej śmierci, dowodzi doświadczenie w tym względzie. I tak znanemi są tak zwany dur przechodowy a dzięki spostrzeżeniom Hofmanna, zapalenie płuc dławcowe, zapalenie otrzewny i opon mózgowych przechodowe, które czas jakiś przebiegają bez objawów, aby potem stać się przyczyną nagłej śmierci. Wilcox[5] opisał przypadek tyczący się klowna cyrkowego, który w czasie przedstawienia nagle życia dokonał; sekcya wykazała wielki gruzełek w mózgu. W styczniu zeszłego roku wykonano w zakładzie krakowskim sekcyę sądowo-lekarską na zwłokach czeladnika piekarskiego, który zmarł w kilka godzin po uderzenia w okolicę podbrzusza szufelką blaszaną, 350 grm. ważącą. Sekcya wykazała zapalenie otrzewny z wypociną włóknikowo-ropną; mimo skrzętnego poszukiwania nie znaleziono nigdzie pęknięcia ściany jelita. W płucach, mianowicie w częściach ich szczytowych, wykryto świeże zmiany gruźlicze. Orzeczenie, jakie podczas sekcyi podyktowano, i to, które przy rozprawie końcowej w sądzie tutejszym wydano, brzmiało, że najpodobniej do prawdy cierpiał denat przed uderzeniem na zapalenie otrzewny a uderzenie pogorszyło tylko stan chorobowy tak dalece, iż śmierć nastąpiła. Przypuszczenie, iż denat cierpiał już przed uderzeniem na zapalenie otrzewny, opierało się na doświadczeniu Hofmanna o istnieniu przechodowych form takiego zapalenia, jako też i na zeznaniu świadków, iż denat już na kilka dni przed uderzeniem skarżył się na boleści w brzuchu, mimo to jednak oddawał się zwykłej pracy.
Jak u nałogowych opilców, tak samo i u starców mogą przebiegać ciężkie zboczenia chorobowe bez objawów, któreby ich uwagę na siebie zwróciły. I tak n. p. przebiega u nich wcale często zapalenie płuc[6] nie zdradzając się ani zwiastunami ciężkiej choroby, ani dusznością, ani gwałtownym kaszlem; ciepłota mierzona pod pachą okazuje się często prawidłową, wykrztuszenia nie ma. Starzec dotknięty takiem zapaleniem płuc (individuelle asthenische Pneumonie Leichtensterna) umiera nagle wśród objawów mocnego zapadu. Wogóle dowiedziono, iż starcy podobnie jak dzieci, ulegają wpływom, które znosi bez szkody człowiek w sile wieku. I tak nagłe przekrwienie mózgu lub płuc, i inne zboczenia w krążeniu nagle wywołane, mogą stać się u starców przyczyną nagłej śmierci. Zdarza się, że podeszły w wieku mężczyzna umiera nagle w czasie spółkowania w domu publicznym a sekcya oprócz przekrwienia płuc lub mózgu nie wykazuje żadnych zmian. Jeźli zajdzie wypadek taki nagłej śmierci w czasie spółkowania w domu nierządu, powstaje zwykle podejrzenie o zbrodnię a sekcya sądowa usuwa dopiero to podejrzenie[7].
Wszyscy autorowie zgadzają się, iż starcy podpadają śmierci nagłej bardzo często. Według statystyki Devergiego[8] na 35 ludzi zmarłych nagłą śmiercią było 10, których wiek przekraczał 60 lat. Na 80 przypadków nagłej śmierci, poddanych sekcyi policyjno-sanitarnej w krakowskim zakładzie sądowo-lekarskim, było 21, w których wiek zmarłych przekraczał lat 60 (26·2%).
Rozpatrując przypadki nagłej śmierci ogłoszone w latach ostatnich, jakoteż przypadki poddane sekcyi w zakładzie sądowo-lekarskim w Krakowie, można się przekonać, iż przypadki, w których przyczynę śmierci określa jasno wynik sekcyjny, pozostają w mniejszości względem tych, w których tylko można się jej dorozumieć, z mniejszą lub większą pewnością, ze zmian anatomicznych. I tak podaje Lesser[9], iż na 162 przypadków nagłej śmierci, sekcyonowanych w zakładzie sądowo lekarskim w Wrocławiu, tylko w 53 przypadkach określał obraz sekcyjny przyczynę nagłej śmierci.
Na 80 przypadków sekcyonowanych w Krakowie tylko w 28 napotkano zmiany tłómaczące wprost przyczynę nagłego zejścia.
Przyczyny nagłej śmierci, które sam obraz sekcyjny wyjaśnia, bywają różne. Po rozpatrzeniu się w nich kolejno przedstawiają się one tak:
Śmierć nagła wskutek zmian w jamie czaszkowej. Zmiany w jamie czaszki znajdywane, wywołują najczęściej śmierć nagłą przez zwiększenie się ucisku śródczaszkowego ponad stopień, mogący istnieć bez szkody dla ustroju[9]. Zmiany te zwiększające ucisk śródczaszkowy są różne; i tak: krwotoki śródoponowe lub podoponowe. Najdosadniejszym przykładem ich są krwotoki z pękniętej tętnicy oponowej średniej (art. meningea media), które są zazwyczaj następstwem urazu w czaszkę. Przez pewien czas po urazie nie okazuje człowiek pęknięciem tej tętnicy dotknięty żadnych objawów; dopiero z chwilą, gdy ilość wynaczynionej krwi podwyższy ucisk w jamie czaszki ponad stopień podany, wówczas człowiek ten nagle pada, tracąc przytomność a często i życie.
Doświadczenie uczy, że krwotokom śródoponowym lub podoponowym ulegają najczęściej ludzie, oddający się nałogowo opilstwu. Przyczyna tego zjawiska jest dwojaka. Po pierwsze, ludzie ci najczęściej narażają się na uraz bądź to w bójkach, jakie wszczynają w stanie podniecenia, bądź też wskutek upadku; po drugie, wytwarza się u nich zmiana znana pod nazwą pachymeningitis haemorrhagica, polegająca na wytwarzaniu się kruchych obficie w naczynia zaopatrzonych zrostów od wewnętrznej strony opony twardej. Już nawet bardzo nieznaczne zboczenia w krążeniu krwi, wywołane wruszeniami umysłowemi, jak gniewem[10], wystarczają, aby sprowadzić krwotoki wskutek pękania wymienionych zrostów. Krew wynaczyniona oddziela te zrosty i krzepnąc, tworzy krwiaki w błoniastych torebkach zwiększające w różnym stopniu ucisk śródczaszkowy[11].
U noworodków zdarzają się również dość często wynaczynienia krwi w oponach mózgowych; najczęściej są one skutkiem obrażeń czaszki, powstających w czasie trudnego porodu. Czasem zdarzają się one bez wiadomej przyczyny jak to n. p. opisuje Maschka w przypadku ogłoszonym przez siebie (Vierteljschr. f. ger. Med. 1888).
Krwotoki mózgowe stają się przyczyną nagłej śmierci bądź to skutkiem zwiększenia się ucisku, bądź też przez zniszczenie ośrodków dla życia niezbędnie potrzebnych. — Krwotoki mózgowe powstają albo z pęknięcia naczyń miażdżycą dotkniętych, jak to zdarza się najczęściej, albo z pęknięcia tętniaków tętnic mózgowych. Charcot i Bouchard opisali tak zwane tętniaczki prosówkowe w mózgu, które zdaniem prawie wszystkich badaczy istnieją w przypadkach krwotoków mózgu u osób starszych. O ile to z badań Eichlera[12] wypada, powstają owe prosówkowe tętniaczki na tle zmiany miażdżycowej naczyń.
Nowotwory i ropnie mózgu są również przyczyną nagłej śmierci przez znaczne podniesienie ucisku. Tak nowotwory jak i ropnie mogą istnieć długo bez żadnych przypadów lub tylko z bardzo nieznacznemi, aż nagle wywołują zgon nieprzewidziany. I tak wspomina Bruns[13] o przypadku Haertlina, w którym trwał ropień 26 lat bez żadnych objawów. Maughan[14] opisuje przypadek z nieznacznymi objawami za życia, który zakończył się nagłą śmiercią. Vibert wspomina o przypadkach ropni mózgowych, powstałych z zapalenia ropnego jamy bębenkowej, które zakończyły się śmiercią nagłą wskutek krwotoku z żyły szyjnej (vena jugularis), przebitej owrzodzeniami ropnemi.
Z nowotworów mózgowych wymienić wypada mięsaki, wsporniaki (gliomata), wreszcie tętniaki i kilaki dają powód do nagłej śmierci. Tętniaki tętnic mózgowych zdarzają się nietylko u osób starszych, lecz także i u dzieci; Oppe[15] opisał w ubiegłym roku dwa przypadki tętniaków tętnicy podstawowej mózgu u 5. i 7-letniego chłopca.
W krakowskim zakładzie sądowo-lekarskim znaleziono udar mózgowy i guzy w sześciu przypadkach nagłej śmierci. W jednym z nich znaleziono w zwłokach kobiety, 40 lat liczyć mogącej, mięsak, zajmujący prawie całą półkulę prawą mózgu; w drugim zaś, tyczącym się zwłok mężczyzny 60 lat liczącego, istniały obok wielu zmian kiłowych, kilak przysadki mózgowej (hypophysis) i wynaczynienia w okolicy zagłębienia (vallecula) i rowka Sylwiusza.
Śmierć nagła wskutek uduszenia nastaje najczęściej wskutek przytkania dróg oddechowych ciałami obcemi, które nie dopuszczają wolnego dopływu powietrza do płuc; czasem nastaje ona wskutek ograniczenia powierzchni oddechowej w płucach, wywołanego sprawą zapalną w pęcherzykach płucnych, albo uciśnięciem płuc, lub też wykluczeniem znaczniejszego obszaru tętnicy płucnej przez zatory.
Śmierć z przytkania dróg oddechowych nastaje tak szybko, iż możnaby ją pod tym względem porównać z śmiercią przez rażenie piorunem. Nie zawsze jednak nastaje śmierć w tych przypadkach tak szybko, gdyż to zależy od szybkości i dokładności odcięcia powietrzu dostępu do płuc. Najprędzej następuje śmierć, jeźli ciało obce stałe n. p. kawałek mięsa podczas połykania, wpadnie do krtani i w niej utkwi zamykając szczelinę oddechową. Czasem nazbyt wielki kęs pokarmowy utkwi w połyku i przez ucisk zamknie tchawicę; podobny przypadek opisał Tourdes[16]. Najczęściej giną ludzie tym rodzajem śmierci z uduszenia w czasie wymiotów, zwłaszcza, jeźli są znieczuleni n. p. w czasie narkozy chloroformowej, w okresie ostrego upojenia alkoholem lub w pierwszym okresie otrucia tlenkiem węgla. W tych bowiem sprawach nie zamyka się sposobem odruchu znieczulona nagłośnia w chwili, gdy treść żołądka dostaje się do jamy ust.
Bardzo często można napotkać podczas sekcyi treść żołądkową w krtani i tchawicy, gdyż, jak to wykazał prof. Engel[14] w Wiedniu, może miazga pokarmowa z żołądka wtargnąć do dróg oddechowych także i po śmierci; zdarza się to w zwłokach, znacznie zgniłych, wskutek parcia gazów gnilnych w jamie brzusznej, a zdarza się także i w zwłokach świeżych, jeźli żołądek jest wypełniony treścią płynną, a wywrze się ucisk na okolicę jego n. p. przy rubasznem przenoszeniu i układaniu zwłok na stół sekcyjny.
Aby uniknąć pomyłki w rozpoznaniu, czy treść żołądkowa dostała się za życia lub po śmierci do dróg oddechowych, wystarczy uwzględnić następujące okoliczności: 1) przyczynę śmierci; albowiem w przypadkach, w których przyczyną śmierci było uduszenie się aspirowaną treścią pokarmową, sekcya daje wynik ujemny co do przyczyny śmierci, krew w zwłokach jest płynną, pod opłucną znajdują się zazwyczaj wynaczynionki, nadto są i inne zmiany przemawiające za uduszeniem; 2) treść pokarmowa aspirowana za życia wnika najczęściej aż do drobnych rozgałęzień oskrzeli, a można ją nawet zobaczyć na przekroju płuca za uciskiem; jeźli natomiast treść owa dostała się do tchawicy już po śmierci, wówczas nie wnika nigdy tak głęboko, aż do drobnych oskrzelków[17]. 3) Treść aspirowana za życia wywołuje przez drażnienie krtani, tchawicy i płuc zmiany odczynowe jak żywe nastrzyknięcie naczyń w błonach śluzowych, przekrwienie płuc i t. d. 4) Wywiady, czy zwłok nie ugniatano, lub stwierdzenie znacznej zgnilizny.
Znane są przypadki uduszenia, w których ciałem obcem, dostającem się do dróg oddechowych była krew lub ropa z tętniaków przebijających oskrzela, względnie z ropni. I tak opisuje Gerhardt przypadek tętniaka tętnicy głównej, który przetarłszy ścianę tchawicy pękł[18], Miraillie przypadek tętniaka tętnicy głównej, który przebił ścianę prawego oskrzela i pękł[19], Lesser[20] przypadek podobny do przypadku Gerhardta i t. d. Czasem następuje uduszenie się krwią podczas nagłego a znacznego krwotoku płucnego w przebiega gruźlicy.
W 11 przypadkach śmierci nagłej, sekcyonowanych w krakowskim zakładzie, wykazano uduszenie się ciałami obcemi jako przyczynę śmierci; z tych w pięciu znaleziono aspirowaną treść wymiocin nawet na przekroju płuc a więc w najdrobniejszych oskrzelkach, w jednym odnoszącym się do noworodka nastąpiło uduszenie przez aspiracyę wód płodowych, w dwóch przypadkach był przyczyną obfity krwotok z jam gruźliczych w płucach; w dwóch przypadkach znaleziono w krtani ciała obce a to mianowicie: w krtani mężczyzny 53-let. znaleziono kawał mięsa ugotowanego, który jednym końcem wklinowany pomiędzy więzadła głosowe przytykał szczelnie głośnię, drugim zaś tkwił w gardzielu; w krtani kobiety 63-letniej znaleziono spory kęs bułki, między więzadłami głosowemi. W jednym wreszcie przypadku nastąpiła nagła śmierć w doróżce u kobiety 24-letniej przez uduszenie się skrzepami krwi, która zwolna dobywała się z naczyń przeciętych podczas zabiegu chirurgicznego wewnątrz krtani; denatka oddaliła się zawcześnie po operacyi od lekarza, pomimo przestróg z jego strony.
Ograniczenie powierzchni oddechowej płuc bywa dość częstą przyczyną nagłej śmierci. Zmniejszenie powierzchni oddechowej bywa w przypadkach zapaleń płuc, zwłaszcza u dzieci i starców, w przypadkach odmy piersiowej[21], znacznych wypocin opłucnowych[22], wyłania się krwi do worków opłucnowych przez przebicie tętniaków[23], jakkolwiek w tym ostatnim razie przyczyną bezpośrednią śmierci staje się nagła a ostra niedokrewność ustroju. Wreszcie zatory większych gałęzi tętnicy płucnej mogą wywołać nagłą śmierć. I tak opisuje Hofmann, przypadek u ciężarnej, której akuszerka wstrzyknęła gorącą wodę do jamy macicy celem spędzenia płodu; skrzepy wodą tą ugotowane dostały się z żył macicznych do tętnicy płucnej i sprawiły nagłą śmierć przez zator. Rolleston opisuje przypadek mięsaka w prawem jądrze z przerzutami w gruczołach jamy brzusznej i z zakrzepicą żyły głównej dolnej (vena cava inf.); kawałki oderwane ze skrzepu wywołały nagłą śmierć przez zator prawej gałęzi tętnicy płucnej.
Nierzadko bywa śmierć nagła skutkiem ciężkich zboczeń w sercu i we wielkich naczyniach. Do nich zaliczyć należy pęknięcie tętniaków serca, tętnicy głównej lub płucnej lub innych wielkich naczyń, lub też pęknięcie ich samoistne bez tętniaków. Śmierć następuje w tych przypadkach albo z powodu znacznej niedokrewności ustroju (utrata połowy ilości krwi w ustroju zawartej, staje się śmiertelną dla dorosłego człowieka, u dziecka zaś utrata mniejszej ilości, niż połowa), lub też z powodu zniesienia czynności serca, jeśli krew n. p. z pękniętego tętniaka serca wylewa się do worka osierdziowego i uciska serce[24].
Samodzielne pęknięcie ścian serca zdarza się najczęściej u ludzi otyłych; u nich bowiem wnika mocno rozwinięta tkanka tłuszczowa podosierdziowa, zwłaszcza w okolicy koniuszka serca i komory lewej w mięsień sercowy, rozrzedza go a wreszcie zastępuje. Ponieważ tkanka tłuszczowa nie jest tak sprężystą i odporną, jak tkanka mięsna, przeto ulega łatwo ciśnieniu krwi i przerywa się. Jednak i z innych powodów może nastąpić pęknięcie serca u ludzi otyłych; nie należy przeto w podobnych przypadkach wyłącznie otłuszczenia serca uważać za przyczynę pęknięcia[25]. Przyczynami pęknięcia może się stać zwyrodnienie włókniste, zwyrodnienie tłuszczowe, nowotwory i pasorzyty mięśnia sercowego[26].
W latach ostatnich opisał Achalme[27] przypadek pęknięcia serca, które było następstwem zupełnego zarośnięcia przedniej tętnicy wieńcowej. U osób w wieku podeszłych zdarza się śmierć nagła wskutek pęknięcia tętnicy głównej miażdżycowo zwyrodniałej. Przypadki podobne nie należą do rzadkości. Martin Durr[28] przytacza przypadek u 87-letniej kobiety, która cierpiąc zaledwie przez kilka godzin na mdłości i bóle krzyżów zmarła nagle. Przy sekcyi znaleziono bardzo znaczne, bo 13 ctm. w obwodzie mające rozszerzenie tętnicy głównej, liczne ogniska miażdżycowe w niej i poprzeczne pęknięcie w ramieniu jej zstępującem, obejmujące śrubowato cały obwód. Również Saguet[29], Oliver[30], Muselier[31] inni opisują przypadki pęknięć aorty wskutek zmian przeważnie miażdżycowych. — Przypadki tętniaków aorty, które wskutek pęknięcia stały się przyczyną śmierci, opisują w ostatnich czasach: Ehebald[32] przypadek z przebiciem do połyku, Francis Hawkins[33] przypadek tętniaka usadowionego w części wstępującej tętnicy głównej i wgłobionego w zatokę Walsalwy, Roux[34] i inni.
W zakładzie krakowskim znaleźliśmy w 9 przypadkach pęknięcie tętnicy głównej lub jej tętniaków jako przyczynę nagłej śmierci. Przypadki te były następujące: W zwłokach mężczyzny 60-letniego znaleziono po oddzielenia skóry od szyi znaczne podbiegnięcia krwawe, sięgające aż w głąb do klatki piersiowej. Podbiegnięcia te można było na razie uważać za następstwa urazu. Serce w wymiarze poprzecznym nieco powiększone było w obu komórkach próżne. Ujście tętnicy głównej zwężone; błona jej wewnętrzna miażdżycą dotknięta; w środku łuku pęknięcie jej ściany na 4 ctm. długie. — U 70-letniej kobiety znaleziono przy sekcyi tętniak worczasty, wielkości pięści dorosłego człowieka, znajdujący się na początku łuku tętnicy głównej, zwrócony ku przodowi i górze. Cienkie ściany tętniaka zrosłe z opłucną płuca prawego. W miejscu, gdzie ściana była najcieńszą, było połączenie między wnętrzem tętniaka a jamą opłucnową prawą, która zawierała skrzep krwi, ważący kilogram i krew płynną. Serce było prawidłowe, tętnica główna dotknięta miażdżycą. — Podobny przypadek tyczył się zwłok kobiety l. 47 liczącej, u której znaleziono w części tylnej tętnicy głównej w znacznym stopniu miażdżycą dotkniętej, otwór wielkości półcentówki, prowadzący do jamy opłucnowej lewej, krwią wypełnionej. W trzech przypadkach znaleziono w zwłokach kobiet liczących od 40 do 77 lat życia, pęknięcie tętnicy głównej miażdżycowe zwyrodniałej (2 razy) i jej tętniaka (raz) z wylaniem się krwi do worka osierdziowego. Wreszcie u kobiety 56-letniej znaleziono tętniak ramienia wstępującego aorty, który przebił do tchawicy i stał się przyczyną nagłej śmierci przez uduszenie. W tchawicy, oskrzelach i żołądku znajdywały się skrzepy krwi; płuca były z powodu wetchnięcia w siebie krwi wejrzenia skórę tygrysią przypominającego.
W ostatnich dniach roku zeszłego otrzymał zakład zwłoki wyrobnika 57 lat liczącego, który znosząc lód do piwnicy, doznał nagle mdłości. Wyszedł więc zaraz na ulicę i tu padł nieżywy. Przy sekcyi znaleziono worek osierdziowy wypełniony w całości krwią płynną i niewieloma skrzepami. Serce nie powiększone okazywało liczne skrzepy bezbarwne, połączone ściśle z wśródsierdziem, nadającem mu wejrzenie serca kosmatego (cor villosum). Mięsień serca prawego był niejednostajnie zcieńczały z powodu przerostu tłuszczu podosierdziowego szczególnie w okolicy podstawy serca. W przegrodzie przedsionkowej był otwór owalny w całości drożny i otwarty. Zastawki tętnicy głównej, podobnie jak i błona jej wewnętrzna były zgrubiałe i w znacznym stopniu miażdżycą dotknięte. Po rozcięciu tętnicy głównej znaleziono w łuku i części wstępującej kilka tętniaków (około 10) w postaci worczastych zagłębień wielkości, co najwyżej, dużego orzecha włoskiego. Jeden z tętniaków, usadowiony na 4 ctm. powyżej ujścia tętniczego na przedniej ścianie okazywał otwór wielkości ziarna grochu. Otwór ten łączył światło tętnicy głównej z wnętrzem worka osierdziowego.
Przypadki wielokrotnych tętniaków stanowią pewną rzadkość; w latach ostatnich opisali podobne przypadki Marfan i Aubry[35], tudzież Montague Murray[36]. Przypadek pierwszych autorów tyczył się zwłok człowieka, który okazywał zmiany kiłowe; w przypadku Murraya istniały u mężczyzny 58-letniego 4 worczaste tętniaki w tętnicy głównej, w części łukowej rozszerzonej wrzecionowato, zdaje się na tle kiłowem. Pęknięcie jednego z tętniaków było przyczyną nagłej śmierci przez wylanie się krwi do worka osierdziowego i uciśnięcie serca.
Czasem pęka tętnica główna, na pozór nie okazująca żadnych zboczeń chorobowych. I tak opisuje Crooke[37] przypadek odnoszący się do 45-letniego robotnika, który zmarł po kilkugodzinnem niedomaganiu. Przy sekcyi okazało się, iż przyczyną śmierci było pęknięcie od tylnej strony tętnicy głównej; ściany jej były cienkie i bardzo kruche, jednak bez miażdżycy i bez tętniaka. Samoistne pęknięcie tętnicy głównej tłómaczy Manchot[38] na zasadzie swych badań zwyrodnieniem włókien sprężystych warstwy środkowej. Czasem mogą istnieć braki rozwojowe lub powstałe przez przedarcie tych włókien w warstwie środkowej ściany, które zdaniem Manchota prowadzą do rozszerzenia się lub pęknięcia tętnicy głównej. — Podobne przypadki samodzielnego pęknięcia tętnicy głównej opisali: Bush[39] u 18-letniego chłopca, który zmarł nagle w czasie przejażdżki łódką, Hill[39] u 30-letniego mężczyzny zmarłego podczas snu, Marshall[39], Paul[39] i Strümpell[40]. Jeden z naszych przypadków, tyczący się wyrobnika liczącego lat 26, silnie zbudowanego i zdrowego, należy zaliczyć do tej grupy pęknięć tętnicy głównej; znaleziono bowiem u niego pęknięcie ramienia wstępującego tuż ponad zastawkami, skośne od dołu i przodu ku górze i tyłowi. Worek osierdziowy wypełniony był skrzepami i krwią płynną; na skórze prącia znajdywała się charakterystyczna blizna po wrzodzie twardym.
W wyjątkowych przypadkach może zniszczenie ciągłości ścian tętnicy głównej być następstwem spraw patologicznych, które występując w sąsiednich narządach, w miarę postępu i ją zajmują. Najczęściej są to zmiany chorobowe połyku (oesophagus). Co do tego narządu, to podaje König[41] iż przebicie tętnicy głównej zstępującej wywołują najczęściej owrzodzenia i rak połyku, najrzadziej ciała obce. Altmann[42] opisuje przypadek u kobiety, która zmarła nagle wśród krwawych wymiotów. Sekcya wykryła przebicie tętnicy głównej zstępującej od strony gardziela odłamkiem spożytej kości, która sprowadziła owrzodzenie gardziela z przebiciem jego ściany i tętnicy głównej na wysokości 4. tętnicy międzyżebrowej.
Obrażenia przepony, jak pęknięcia jej pod wpływem wysiłku fizycznego, zwłaszcza przepony poprzednio już w jakikolwiek sposób zwyrodniałej, prowadzą do śmierci nagłej przez uduszenie się; w szczelinę bowiem, która powstaje z pęknięcia, wciskają się trzewa brzuszne i nagle uciskają płuca.
Ze zmian w narządzie trawienia sprawiają jedne nagłą śmierć przez gwałtowne krwotoki, inne przez ostre zapalenie otrzewnej lub porażenie serca.
I tak wrzody żołądka nie zdradzając się długo żadnym objawem, dają wcale często powód do śmierci nagłej bądź to przez krwotok, bądź przez zapalenie otrzewnej. Takie przypadki opisują Grasset[43], Warfinge[44] i inni.
Do zakładu krakowskiego dostały się dwa podobne przypadki śmierci nagłej. W jednym z nich, tyczącym się kobiety 46-letniej, znaleziono żołądek mocno powiększony od krwi płynnej i skrzepów. Na tylnej ścianie żołądka znajdywał się wrzód okrągły, wielkości dłoni dziecięcej, który przebiwszy ścianę, zagłębił się lejkowato w trzustkę. Pomimo tak znacznych i długo trwających zmian, kobieta owa oddawała się codziennej swej pracy, aż wreszcie zniszczenie ściany trzustko-dwunastnicowej przez krwotok sprowadziło śmierć nagłą.
Wrzody jelit mogą się stać również przyczyną nagłej śmierci; przypadki wrzodów jelit, które przebiwszy ścianę wywołały nagłą śmierć, opisują White[45], Haman[45], Brouardel[46] i wielu innych.
W przypadkach śmierci nagłej, w których sekcya nie wykazuje żadnych zmian lub wykazuje zmiany niewystarczające, aby wytłómaczyć nagłe zejście śmiertelne, odgrywają wywiady co do okoliczności i objawów, w jakich śmierć nastała, niepoślednią rolę. To też orzeczenie w takich przypadkach nie podaje żadnych pewników, lecz tylko prawdopodobieństwa.
Wiadomo oddawna, że nagłe, niespodziewane a mocne wrażenie umysłowe może, zwłaszcza u osób nerwowo usposobionych, wywołać przeróżne stany chorobowe a nawet nagłą śmierć. Co bywa bezpośrednią przyczyną śmierci w tych przypadkach, pozostaje zagadką; w każdym razie, czy będzie się ją tłómaczyć nagłem zadrażnieniem i następowem porażeniem ośrodków psychicznych i psychomotorycznych, czy też w inny jaki sposób, zawsze obraz sekcyjny będzie ujemny. Tu więc tylko wywiady co do okoliczności, które śmierć poprzedziły, mogą z pewnem podobieństwem do prawdy rozstrzygnąć o przyczynie śmierci. Z wpływów psychicznych najczęściej wrażenia przygnębiające, jak przestrach, stają się powodem nagłej śmierci, jakkolwiek i wrażenie przyjemne, jak nagła radość, może być również powodem nagłej śmierci.
I tak opisuje Bollinger[47] przypadek nagłej śmierci ze strachu przed wyrokiem u wieśniaka oskarżonego o zabójstwo. Lindpaitner[48] podaje przypadek nagłej śmierci z obawy przed powtórnem utworzeniem się kamienia w pęcherzu u ozdrowieńca po litotrypsyi. Prof. Blumenstok opisał przed kilku laty (Przegląd lekarski. 1888) przypadek nagłej śmierci w szkole, u dziewczynki 13-letniej, zaraz po złajaniu ją przez nauczyciela. Hofmann[49] wspomina o mężczyźnie, który zmarł nagłe spełniając na ulicy naturalną potrzebę, przestraszony niespodziewanem zjawieniem się strażnika policyjnego.
Vibert sądzi, że nagle i samodzielnie powstająca sama niedokrewność mózgu, jaka zdarzyć się może po mocnych afektach, może być przyczyną nagłej śmierci. Zapatrywanie się to ilustruje przypadek opisany przez Dra Luponiego[50] a tyczący się młodego człowieka, który posprzeczawszy się ze swym krewnym, mocował się z nim krótko, bo przyjaciele obecni przeszkodzili temu. Młodzieniec ten w chwili, gdy rzucił się na swego krewnego, zbladł bardzo, potem wymiotował, wreszcie padł nieżywy. Sekcya wykazała znaczną niedokrewność mózgu. Wilcox[51] opisuje przypadek nagłej śmierci z ostrej niedokrewności mózgu u dziecka 9-miesięcznego. Obie warstwy mózgu były śnieżnej białości (white as snow).
Zdarzają się przypadki nagłej śmierci, w których sekcya wykazuje tylko znaczne przekrwienie mózgu i jego opon. Przekrwienie to może być zjawiskiem pośmiertnem lub już za życia powstałem. W tym razie mogłoby stanowić przyczynę prawdopodobną śmierci. Celem rozstrzygnięcia wątpliwości, czy przekrwienie to powstało za życia jeszcze, czy też po śmierci, są znowu potrzebne wywiady o rodzaju śmierci i okolicznościach, które ją poprzedziły. Przekrwienie mózgu bowiem może powstać w napadach drgawkowych, wywołanych padaczką, mocznicą (uraemia), moczówką cukrową (coma diabeticum) i t. d., z jednej strony wskutek wzmocnienia czynności serca, z drugiej zaś przez utrudnienie odpływu krwi żylnej z jamy czaszkowej w chwili tężcowego skurczu przepony i unieruchomienia klatki piersiowej.
Podobnie jak przekrwienie mózgu nie stanowi zmiany wystarczającej do rozpoznania przyczyny śmierci, tak też i opuchlina płuc sama nie tłómaczy jej dostatecznie. Wszakżeż bowiem i opuchlina płuc może być następstwem różnych wpływów, jak gruźlicy płuc, zapalenia płuc, zboczeń w sercu, uduszenia, otruć makowcem, związkami sinu, alkoholem i t. d. Jeśli zmiany odpowiadające opuchlinie znajdują się tylko w częściach najniżej położonych, n. p. w tylnych płatach, wówczas stanowią one zwykłe zjawisko pośmiertne (hypostasis). Zauważyć tu wypada, że obfitość spienionej cieczy dobywającej się z płuc a zalegającej oskrzela i tchawicę, zależy nie tyle od stopnia opuchliny, jak raczej od czasu jej trwania.
W przypadkach, w których znachodzi się jedynie tylko puchlina płuc a niema zmian tłómaczących jej powstanie, należy znowu sięgnąć do wywiadów, wreszcie do badania chemicznego, jeśli jest podejrzenie otrucia. Jeśli wszelkie pomocnicze badania dadzą ujemny wynik, wówczas należy uznać opuchlinę płuc bez bliższych określeń za przyczynę śmierci.
Porażenie serca stanowi jedne z najczęstszych przyczyn nagłej śmierci. Devergie sądzi, że śmierć z porażenia serca można rozpoznawać w tych przypadkach, w których wynik sekcyi jest ujemny, niema przekrwienia w narządach wewnętrznych a w lewej i prawej połowie serca znajduje się równa ilość krwi płynnej. Ostatniej okoliczności rozpoznawczej nie można uważać za ścisłą gdyż odnosi się ona tylko do przypadku porażenia serca (in toto) w chwili jego rozkurczu.
Rost[52] podaje w swej pracy o śmierci z porażenia serca następujące wskazówki, ułatwiające rozpoznanie: Przypuszczenie śmierci z porażenia serca jest uzasadnione w przypadkach, w których śmierć nastąpiła nagle, wynik sekcyi jest ujemnym, wykluczoną jest możebność śmierci z innej przyczyny a ma się podstawę opartą na doświadczeniu klinicznem i na okolicznościach tyczących się każdego danego przypadku, które stwierdzają przekonanie, iż ustanie czynności serca stało się przyczyną nagłej śmierci. Pierwotne ustanie akcyi serca może mieć dwojaką przyczynę, t. j. albo mięsień serca staje się niezdolnym do pracy, albo też ośrodki nerwowe, które kierują pracą mięśnia sercowego, ulegają porażeniu. Mięsień sercowy może się stać niezdolnym do pracy skutkiem wielu zboczeń, jakie w nim zajść mogą pierwotnie lub następowo; ustaje on również w swej czynności, skutkiem zmian na zastawkach serca lub w ich sąsiedztwie wykazać się dających. Zmianami temi są: zwyrodnienia różnego rodzaju w samym mięśniu sercowym wraz z tak zwaną fragmentacyą (Renaut-Landouzy, głównie Browicz i Tedeschi), wady zastawkowe, miażdżyca wielkich naczyń lub tętnic wieńcowych, ucisk nowotworów w śródpiersiu, chorobowo zmienionych płuc, wypocin w workach surowiczych, jak osierdziu i w opłucnych i t. d. Między temi tak licznemi zmianami na szczególną uwagę zasługuje miażdżyca tętnic wieńcowych serca, która już za życia człowieka ma być powodem tak zwanej dusznicy bolesnej (angina pectoris).
Key Aberg[53] opisuje cały szereg przypadków śmierci nagłej, w których przyczyny upatrywać należało w porażeniu serca wywołanem miażdżycą tętnic wieńcowych, zacieśniającą w znacznym stopniu lub zamykającą światło głównego pnia lub wielkich gałęzi tychże naczyń. Z licznych jego spostrzeżeń wypada, że siedliskiem najczęstszem zwężeń lub zamknięcia prawej tętnicy wieńcowej bywa główny pień, lewej tętnicy gałąź prostopadła.
Na 30 przypadków śmierci nagłej z porażenia serca, obdukowanych w krakowskim zakładzie, znaleziono w 6 przypadkach zmiany miażdżycowe tętnic wieńcowych zwężających a nawet zamykających ich ujście. W reszcie przypadków znalazły się zmiany bądź w samym mięśniu sercowym, bądź też na zastawkach i śródsierdziu.
Porażenie serca w następstwie porażenia ośrodków nerwowych czynnością jego zawiadujących jest mało dotąd znane a przyczynami jego mogą być pewne trucizny, wreszcie porażenie sposobem odruchowym.
Śmierć z porażenia serca sposobem odruchu można wedle Rosta rozpoznawać w przypadkach nagłej śmierci po urazach w piersi, brzuch, okolicę żołądka, po ucisku wywartym na jądra i krtań a więc po urazach działających na tak zwane wstrząsorodne (shokogene) okolice, w przypadkach nagłej śmierci skutkiem rażenia piorunem, skutkiem zmarznięcia i t. d. Przyczyną nagłej śmierci przez zwrotne porażenie serca może się stać nagle wytworzona niedrożność jelit, n. p. uwięźnięcie znaczniejszej części jelita w przepuklinie[54].
Śmierć z porażenia serca może zatem mieć bardzo liczne przyczyny a rozpoznanie jej słuszne i uzasadnione na znaczne napotyka trudności; dlatego też w każdym przypadku należy ściśle wziąć pod rozwagę tak zmiany w zwłokach znalezione, jak i wywiady odnoszące się do ostatnich chwil denata, jeźli to wogóle możebnem, nadto należy zbadać drobnowidowo mięsień sercowy, zanim się wyda orzeczenie, gdyż omylić się w przypadkach tych można bardzo łatwo.
W ostatnich latach zwrócili niektórzy autorzy uwagę na przerost grasicy, jako na przyczynę nagłej śmierci, zwłaszcza u dzieci. Przypadki podobne opisali Grawitz[55], Nordmann[56], Soltmann-Breslau wreszcie Pott[57]. We wszystkich tych przypadkach śmierć nastąpiła nagle wśród objawów uduszenia, choć wedle spostrzeżeń Potta ustawała najpierw akcya serca. Autorzy, którzy sprawą tą zajmowali się, tworzą dwa przeciwne obozy. I tak: podczas gdy Virchow, Cohnheim i Grawitz uważają przerost grasicy za okoliczność, która może stać się przyczyną śmierci dziecka przez uduszenie, to znów Scheele[58] i Paltauf[59] odmawiają przerostowi grasicy tak doniosłego znaczenia.
Scheele doszedł na zasadzie doświadczeń swych do przekonania, że powiększona grasica nietylko, że nie jest w stanie zacisnąć tchawicy, jak to n. p. dzieje się w przypadkach wola okrążającego (struma circularis) i w ten sposób sprawić nagłą śmierć, lecz nawet nie jest w stanie przez uciśnięcie żyły głównej górnej (v. cava sup.) wywołać przerwy w krążeniu.
Paltauf twierdzi, iż grasica, gdy się rozrasta lub powiększa, to czyni to zawsze w kierunku, w którym doznaje najmniejszego oporu. Rozrasta się zatem w kierunku narządów podatnych, jak płuc i t. d. a nie w kierunku narządów zbitych i odpornych, jak tchawica. Ponieważ zaś żaden z autorów nie widział nawet niedodmy z ucisku grasicy na płuca, przeto tem bardziej nie można przypuścić, by grasica powiększona mogła zacisnąć zupełnie tchawicę.
Seydel[60] przechyla się do obozu pierwszego i twierdzi, iż powiększenie, zwłaszcza nagłe przerosłej grasicy może być przyczyną nagłej śmierci u dzieci przez ucisk na nerwy tuż koło niej przebiegające, szczególniej na nerwy błędne, których uciśnięcie tamuje czynność serca. W ten sposób tłómaczy Seydel przypadki Potta, w których tenże spostrzegał najpierw ustanie czynności serca.
Z tych wszystkich spostrzeżeń wypada dla lekarza sądowego wskazówka, żeby w przypadkach nagłej śmierci, przeważnie u dzieci (i u dorosłych utrzymuje się czasem grasica, jak n. p. w przypadku Nordmanna) zwracali swą uwagę na grasicę. W przypadkach, w których wynik sekcyi jest ujemny lub wątpliwy a śledztwo nie wykazało motywu zbrodniczego, można przerostowi grasicy przypisać znaczenie przyczyny śmierci.
Śmierć nagła z udaru trzustkowego (apoplexia pancreatica) jest również co do genezy swej ciemna. Przypadki nagłej śmierci z krwotoków w trzustce, które Virchow uważa za najrzadszą zmianę chorobową w ustroju ludzkim, opisali Zenker, Klebs, Wagner i t. d. Dawniejsi lekarze sądowi, jak Meckel, uważali trzustkę za narząd, którego zmiany chorobowe nie mają w medycynie sądowej żadnego znaczenia. Dopiero od czasu, gdy Eichhorst i Friedreich na krwotoki w trzustce baczną zwrócili uwagę, zaczęli i lekarze sądowi więcej nad zmianą tą się zastanawiać, zwłaszcza zaś Reubold, Falk[61] i Dittrich[62].
Reubold sądzi, iż przyczyną nagłej śmierci w tych przypadkach są zboczenia w krążeniu ogólnem lub brzusznem, skutkiem krwotoku do trzustki. Tymczasem doświadczenia w tej mierze na różnych zwierzętach wykazały, iż zwierzęta krwotok ten znoszą i nie giną nagle. Wreszcie zdaniem Falka i Groeningena[63] krwotok trzustki nie stanowi przyczyny wstrząsu (shoku). Dittrich twierdzi, iż geneza nagłej śmierci z krwotoku trzustkowego jest ciemną; to też lekarz sądowy nie powinien opierać na podobnej zmianie, jak na pewniku swego orzeczenia.
Pouczającem w tym względzie jest orzeczenie Falka, który nie znalazłszy w zwłokach znanego złodzieja, znalezionego bez życia na ulicy, żadnych zmian oprócz krwotoku trzustki, oświadczył sądowi, iż w tym przypadku mogła pozostawać śmierć w związku przyczynowym z krwotokiem trzustki.
Ostre upojenie się alkoholem może się stać również przyczyną nagłej śmierci. Ponieważ pijani bardzo często wszczynają bójki i sprzeczki, ztąd można podejrzywać w przypadkach śmierci nagłej z upicia się, iż gwałt był przyczyną śmierci. W sprzyjających okolicznościach, jak miażdżycy tętnic mózgowych, mogą powstać krwotoki mózgowe pod wpływem upicia się a wreszcie pośrednio i inne zmiany, tłómaczące przyczynę śmierci.
Jednak bardzo często w tych przypadkach sekcya nic nie wykazuje charakterystycznego. Wówczas można napotkać przekrwienie i opuchlinę płuc; błona śluzowa żołądka bywa żywo nastrzykniętą, rozpulchnioną, często okazuje wynaczynionki. Jeśli w mózgu lub żołądku da się czuć woń alkoholu lub aldehydu (woń podobna do owocowej), wówczas można domyślać się ostrego zatrucia alkoholem. Dr. Formad w Filadelfii twierdzi na zasadzie 250 przypadków nagłej śmierci z upicia się wyskokiem, że przyczynę śmierci można poznać po charakterystycznych zmianach w nerkach (Schweine-Rückenniere, Alkoholniere), których nie napotyka się w nerkach osób nie nadużywających alkoholu, po nacieku tłuszczowym wątroby (grosse Fettleber) i po obecności alkoholu w żołądku. Seydel[64] jednak doszedł na zasadzie swych spostrzeżeń i doświadczeń na zwierzętach do przekonania, iż zmiany podobne w nerkach należą do rzadkich wyjątków. Mimo to poleca badać nerki drobnowidowo, gdyż zwyrodnienie w przybłonkach cewek nerkowych świadczy o nadużywaniu alkoholu przez czas długi.
W przypadkach śmierci nagłej, w których mimo, iż zwłoki są świeże, nie znaleziono żadnych zmian tłómaczących przyczynę nagłości zejścia a nie można dowiedzieć się nic o okolicznościach, które śmierć poprzedziły lub w których ona nastąpiła, należy zwrócić uwagę sądu na potrzebę zbadania chemicznego treści ustroju ze względu na możebność otrucia. Jeśli i badanie chemiczne nic nie wykaże, wówczas należy otwarcie orzec, że tak sekcya, jak i badanie chemiczne nie zdołały wykryć przyczyny śmierci.







  1. Médecine légale théor. et prat. par Alph. Devergie. Paris 1840. T. I. Pag. 70.
  2. Précis de médecine légale par le Dr. Vibert. Paris 1886. Pag. 76.
  3. Hofmann. Handbuch der ger. Med. Wien. 1890—91.
  4. Hüttenbrenner. Oester. Jahrbericht.-Pädiatrik. 1877. T. VIII.
  5. Friedreich’s Blät. f. gericht. Med. H. 3. 1892.
  6. Eichhorst. Handbuch d. spec. Path. und Ther. 1887. Pag. 468.
  7. Vibert l. c.
  8. l. c.
  9. 9,0 9,1 Prof. Lesser: Die wichtigsien Sektionsergebnisse in 171 Fällen plötzlichen Todes. (Viertjschr. f. ger. Med. 1888).
  10. Taylor w Viberta Précis de médecine lég. Pag. 84.
  11. Ziegler: Lehrbuch der spec. pathol. Anatomie. Jena. 1887. Pag. 381.
  12. Strümpell: Lehrbuch der spec. Path. und Ther. Leipzig. 1889. Bd. II Pag. 357.
  13. Eichhorst: Haudbuch d. spec. Path. u. Ther. B. III.
  14. 14,0 14,1 Cerebral abscess; slight symptoms; sudden death. — Schmidts Jahrb. T. 234. 1892.
  15. Schmidts Jahrb. T. 234. 1892.
  16. Vibert: Précis i t. d.
  17. Hofmann-Paltauf. Ueber den Tod durch Ertrinken. Wien. Bougier w Method. d’expert. Brouardela i Ogiera.
  18. Aortenaneurysma mit Durchbruch in die Luftröhre. Virchows Archiv f. Physiol. i t. d. 1891. CXXV.
  19. Miraillie. Anévrysme de l’aorte i t. d. Schmidts Jahrb. 1892. T. 235.
  20. Vierteljschr. f. ger. Med. 1888.
  21. Lesser. Vjschr. f. ger. Med. 1888.
  22. Laborde. La mort subite dans la pleurésie. Schmidts Jahrb. 1892.
  23. Laveran. Anévrysme de l’aorte ouvert dans la plèvre gauche. Gaz. des Hop. 1891.
    Dupasquier et Thiroloix. Artériosclérose géner.; rupture de la poche i t. d. Schmidts Jahrb. 1892.
  24. Lesser. Vierteljschr. f. ger. Med. 1888.
  25. Kisch. Plötzliche Todesfälle Fettleibiger. Wien. med. Presse. 1892.
  26. Eichhorst. Handb. d. spez. Path. u. Ther. I.
  27. Achalme. Rupture du coeur i t. d. Schm. Jahrb. 1891.
  28. Martin Durr. Mort subite par rupture spont. i t. d. Arch. gén. de Méd. 1891.
  29. Rupture spont. de l’aorte d. sa por. intrapéricardiaque. Schm. Jahrb. 1892.
  30. Dissecting aneurysm of the thorac. itd. Schm. Jahrb. 235.
  31. Un cas de rupt. spont. de l’aorte abd. 1892.
  32. Ein Fall von Aneur. Aortae mit Perfor. in d. Oesophagus. Schm. Jahrb. 1892.
  33. Aneurysms above i t. d. Schm. Jahrb. 1892.
  34. Mort rapide à la suite de la rupt. d’un anévrysme aort, latent. Schm. Jahrb. 1892.
  35. Anéurysmes multiples de l’aorte chez un syphilitiq. itd. Prog. med. 1886.
  36. Four sacculated aneurysms arising from dilated aortic. Schm. Jahrb. 1892.
  37. Ueber zwei seltene u. ans versch. Ursachen entstand. Fälle von rapider Hersläbmung. Virchows Arch. f. path. Anat. i t. d. 1892. B. 129. H. 2.
  38. Ueber die Entstehung der wahren Aneurysmen. Tamże. Tom 121.
  39. 39,0 39,1 39,2 39,3 Archiv f. path. Anatomie Virchowa. Tom 129. Str. 200.
  40. Lehrb. d. spec. Path, u. Ther. B. 1. Pag. 514.
  41. Lehrbuch d. spec. Chirurgie. I. Band. Pag. 599. Berlin. 1885.
  42. Ueber Perfor. d. Aorta thor. vom Oesoph. ans. Virchows Arch. f. path. Anat. 1892.
  43. Annal. d’hyg. pub. et de méd. lég. 2e série, t. 48.
  44. Fall af hastig död genom förblödning ur ett ulcus ventriculi. Schm. Jahrb. 1892.
  45. 45,0 45,1 Schmidts Jahrb. 1891 i 1892.
  46. Vibert. Précis i t. d.
  47. Schmidts Jahrb. 1888.
  48. Münch. med. Wochschr. 1888. pag. 486.
  49. Handbuch d. ger. med. 1890—91.
  50. Annal. d’hyg. publ. et de méd. lég. T. X. 3e s. pag. 277.
  51. Friedreichs Bit. H. 3. 1892.
  52. Ueber den Tod durch Herzschlag. Verteljsehr. f. ger. Med. 1891.
  53. Algot Key Aberg. Ueber die Sclerose d. Kranzarter. d. Herzens als Ursache plötzlichen Todes. Vjschr. f. ger. Med. 1889.
  54. Hedenius. Tre fall af plötslig död. Schm. Jahrb. 1888. Marcus. Mort rapide par étranglement interne i t. d. Schm. Jahrb. 1892.
  55. Ueber plötzliche Todesfälle im Säuglingsalter. Deutsche med. Wochschr. 1888.
  56. Ueber Beziehungen der Thymusdrüse zu plötzl. Todesfällen im Wasser. Schm. Jahrb. 1889.
  57. Jahrbuch f. Kinderheilkunde. 1. Z. 1892.
  58. Zur Kasuistik d. plötzlichen Todesfälle bei Thymushyperplasie. Vjschr. f. ger. Med. 1890.
  59. Ueber die Beziehungen der Thymus zum plötzlichen Tode. Vjschr. f. ger. Med. 1893.
  60. Vjschr. f ger. Med. Z. 1. 1893.
  61. Apoplexia pancreatica. Vjschr. f. ger. Med. 1890.
  62. Ueber einen Fall von genuiner acuter Pancreasentzündung. Vjschr. f. ger. Med. 1890.
  63. Ueber den Shock. Wiesbaden. 1885.
  64. Der Tod durch Alkoholmissbrauch u. sein forensischer Nachweis. Vjschr. f. ger. Med. 1888.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leon Wachholz.