Ołtarzyk polski katolickiego nabożeństwa/Modlitwa do św. Antoniego Padewskiego

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki

MODLITWA
do św. Antoniego Padewskiego.

Niespracowany w ratunku ludzi, Mężu święty, Patronie w nieszczęśliwych wypadkach będących, szczęśliwy Piastunie maleńkiego Jezusa, św. Antoni Padewski! oto dziś z potrzebami mojemi uciekam się do świętéj opeki Twojéj. Wierzę gorąco i ufam, że od chwili, gdym się pod Twoję udał(a) opiekę, przyjąłeś mnie za sługę (służebnicę) swojego(ję).
Mam niezachwianą nadzieję, że mnie w dzisiejszych i każdych potrzebach łaskawie wysłuchać raczysz, a w teraźniejszym smutku serce moje zbolałe pocieszysz. O jakże wielkiém jest szczęście Twoje, pobożny sługo Antoni św., że Bóg wcielony widocznie spoczywa na rękach Twoich. Jak wielka radość, że się z Tobą Jezus najsłodszy wdzięcznie cieszy i pieści. Dozwól więc i mnie, do stóp przynajmniéj Twoich przystąpić, aby na mnie ta Najświęsza Dziecina osobliwsze spuściła błogosławieństwo, i rączkami swemi w każdym smutku i nieszczęściu przeżegnać raczyła. Przed Tobą drży piekło z potępionemi, posłuszne Ci są morza i wody; ziemia Cię słucha, czci i szanuje, powietrze, ogień uznaje Cię za Pana; bo wszędzie czynisz cuda dla dobra i pociechy naszéj, i zawsze gotowym jesteś biedz z pomocą swoją. Moc złego ducha ustąpić musi przed Tobą, bo Ty, Antoni św., bronisz.
Woda nas nie pochłonie, bo Antoni św. za nas Boga prosi, powietrze nas swoim jadem nie dosięgnie, bo święty Antoni zasługami nas uzdrowi, ogień nam szkody nie uczyni, bo św. Antoni Opiekunem naszym. O święty Antoni, mój najmilszy Ojcze, mój najłaskawszy Patronie! któż się kiedy zawiódł na Tobie, gdy Cię na ratunek wezwał. Obróćże i na mnie wzrok litościwy, pociesz zbolałe serce moje, strzeż mnie i na duszy i na ciele, bym przez Twe zasługi tu i na wieki Boga wielbić zdołał(a). Amen.



Znak domeny publicznej
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).