Na oślep (Kuprin)/XV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Aleksandr Kuprin
Tytuł Na oślep
Pochodzenie Straszna chwila
Wydawca Zakłady Graficzne „Drukarnia Bankowa“
Data wyd. 1932
Druk Zakł. Graf. „Drukarnia Bankowa“
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz anonimowy
Tytuł orygin. Страшная минута
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


XV.

Na jednej z kolei północnych w wagonie trzeciej klasy jechał Ałarin. Nie był już to ten urodziwy młodzieniec, o szczerej twarzy i ujmującym śmiechu. Policzki mu zapadły, pożółkły od trosk i bezsennych nocy, we włosach wiły się srebrne nici. Wsiadłszy do, wagonu, wcisnął się w kąt, nie odpowiadając prawie na pytania chętnego do rozmowy tłustego popa w zielonej sutannie. Wreszcie pop znużył się i „czując skłonność do snu", podał Ałarinowi gazetę, którą, nie czytając, trzymał cały czas w ręku. Ałarin wziął i machinalnie zaczął przebiegać szpalty oczyma. Wzrok padł na notatkę: „Co piszą z prowincji?“
Wypuścił nagle z ręki gazetę z okrzykiem zdumienia i przerażenia. Była to korespondencja z tego przeklętego miasta.
„W tych dniach rozegrał się w naszem mieście ponury dramat. Pan K. bogaty przemysłowiec, pozbawił się życia, zażywszy silnego roztworu kwasu pruskiego. Śmierć prawdopodobnie nastąpiła natychmiast. Przyczyną samobójstwa...“
Dalej Ałarin nie czytał — wiedział lepiej niż wszyscy, jaka to była przyczyna.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Aleksandr Kuprin i tłumacza: anonimowy.