JEden drugyego pytał, ná cżym koſcioł ſtoi, Ten rzecże: ázażeſz ſlep, á cożći ſie broi.
Iż ſtoi ná przecieſiach, á potym ná ziemi, Nie wierzyſzli ſpátrzayże ziemi pánie łgárzu, Zaſz nie widziſz iż ſtoi práwie ná cmyntarzu.
Ten rzekł: ták muſzę zeznáć, iże ná cmyntarzu, Ale ty zyedz pſie gowno, bezecny kuglarzu.
JEden drugyego pytał, na czym koscioł stoi, Ten rzecze: azażesz slep, a cożci sie broi.
Iż stoi na przeciesiach, a potym na ziemi, Nie wierzyszli spatrzayże ziemi panie łgarzu, Zasz nie widzisz iż stoi prawie na cmyntarzu.
Ten rzekł: tak muszę zeznać, iże na cmyntarzu, Ale ty zyedz psie gowno, bezecny kuglarzu.