Kronika Marcina Galla/Księga II/Przymierze zawarte z Czechami i ucieczka Zbigniewa

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Gall Anonim
Tytuł Kronika Marcina Galla
Data wyd. 1873
Druk Drukarnia Józefa Sikorskiego
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Zygmunt Komarnicki
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


37.  Przymierze zawarte z Czechami i ucieczka Zbigniewa.

Tym sposobem od trojga wojsk opasany, Bolesław, niezłomny w odwadze, nad tém się zastanawia, czyjego najpierwej oczekiwać miał uderzenia lub na kogo uderzyć zaczepnie podobny w oném stanowisku do lwa lub odyńca przez psy Moloskie napastowanego a szczekaniem psiarni natrętném lub trąbami myśliwców pobudzonego do zajadłości wściekłej. Lecz wszystkie pojedynczo wojska rzeczone, z powodu, iż w środku pomiędzy niemi się znajdował, nie śmiały uczynić kroku dla połączenia się z sobą. A tymczasem przejęte zostały na czatach listy Zbigniewa, z których wychodziły na jaśnią, mnogie jego zdrady i zasadzki. Zdumieli się po ich odczytaniu mędrcy z senatu, a lud jął wyrzekać żałośnie, na wieść o grożącém niebezpieczeństwie. Naostatek przezornie dość Bolesław postąpił sobie i w porę właśnie, zawierając pokój z Czechami, a dawszy hasło, z wojskiem ruszył w pole, dla rozprawienia się z bratem i położenia końca jego matactwom. Zbigniew atoli, na krok podobny się nie ważąc a nie czekając nadéjścia brata, już się nie chronił po zamkach ni grodach, lecz biegiem jelenim pierzchnął; co tchu na brzeg przeciwny Wisły wpław przeszedł, byle się żywy ocalił.







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Gall Anonim i tłumacza: Zygmunt Komarnicki.