Kronika Jana z Czarnkowa/O zgodzeniu się Jana, arcybiskupa gnieźnieńskiego, oraz biskupów krakowskiego i poznańskiego na opłatę podatku „poradlnego“

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan z Czarnkowa
Tytuł Kronika Jana z Czarnkowa
Podtytuł archidyakona gnieźnieńskiego podkanclerzego królestwa polskiego (1370-1384).
Wydawca E. Wende i Sp.
Data wyd. 1905
Druk Jan Cotty
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Józef Żerbiłło
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
55. O zgodzeniu się Jana, arcybiskupa gnieźnieńskiego, oraz biskupów krakowskiego i poznańskiego na opłatę podatku „poradlnego.“

Tegoż roku, po upływie pewnego czasu, Domarat, starosta (wielko-)polski, powracając od króla Ludwika, nakłonił stryja swojego, arcybiskupa Jana, iż ten, nie pytając kapituły, i nie zważając na tak niedawne a częste własne odwoływania się, poddał dobra kościelne tytułem podatku na rzecz króla, opłacie dwóch groszy z każdego łanu, podatek ten wypłacić polecił i akt poddania się temu wystawił na piśmie ze swoją pieczęcią. Odstąpił tym sposobem arcybiskup niebacznie, na zgryzotę sumienia swego, od przywilejów kościelnych, więcej daleko mając na względzie wywyższenie tego starosty (Domarata), aniżeli zyski i korzyści kościoła. Do tego poddania się przyczynili się głównie biskupi: Zawisza krakowski i Mikołaj poznański, przyjmując listy królewskie i swoje wydając; za co nie omieszkała — jak słusznie wierzą — zemsta boska srogo w nich uderzyć karą śmierci, jak o tem będzie niżej[1].





  1. Patrz niżej, rozdz. 56 i 57. — Dokument, tyczący się kościoła poznańskiego, był wydany w Krakowie i nosi datę 30 listopada r. 1381. W nim Ludwik zwalnia kościół poznański i jego ludzi od wszelkich opłat, danin i posług, i tylko na znak swego zwierzchnictwa ma król pobierać z każdego kmiecego łanu posiadłości kościelnych po dwa grosze co rok na Ś. Marcin. — „jak to opłacają kmiecie szlachty.“ W razie, jeśli królowie wypadnie po za granicami królestwa, razem z ziemianami polskimi, przedsięwziąć wyprawę wojenną, wtedy kościół poznański obowiązany jest dać im pomoc podług swej możności (subsidium charitativum); takąż pomoc ma dać kościół poznański, gdyby król żenił syna lub wydawał za mąż córkę swoją. Również kmiecie „należący do klasztorów dyecezyi poznańskiej, mają płacić po 2 grosze z łanu, a nadto dwa dni do roku, w zimie i w lecie, odbywać robociznę w najbliższym dworze królewskim, t. j. orać, siać, zbierać i t. d. (K. d. Wp. III, 1795).





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jan z Czarnkowa i tłumacza: Józef Żerbiłło.