Kronika Jana z Czarnkowa/O nałożeniu dla Stolicy apostolskiej dwuletniej dziesięciny i zasiłku siódmej części dochodów
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kronika Jana z Czarnkowa |
Podtytuł | archidyakona gnieźnieńskiego podkanclerzego królestwa polskiego (1370-1384). |
Wydawca | E. Wende i Sp. |
Data wyd. | 1905 |
Druk | Jan Cotty |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Józef Żerbiłło |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Roku pańskiego 1378-go wielebny ojciec Mikołaj, biskup poznański, i Mikołaj Strosberg, na mocy władzy, udzielonej im przez Ojca świętego, papieża Grzegorza XI, nałożyli na duchowieństwo prowincyi poznańskiej[1], jako pomoc dla kuryi rzymskiej, pobór siódmej części dochodów i dwuletnią dziesięcinę. Od tego postanowienia ksiądz Jan, arcybiskup gnieźnieński, oraz biskupi Zbylut władysławowski, Floryan krakowski, Dobiesław płocki i Wacław lubuski, jako też kler ich, odwołali się do Stolicy apostolskiej; biskup zaś poznański nałożył na kler swój i ściągnął z niego dziesięcinę tegoroczną, jeden raz płatną.
Tegoż roku, w niedzielę, kiedy w kościele pańskim śpiewają „Laetare“[2], Ojciec święty, papież Grzegorz, przebywający natenczas w swym pałacu u Ś. Piotra, zakończył żywot doczesny. Po jego śmierci wynikło wielkie rozdwojenie w kościele bożym, jako to opisano wyżej, gdy była mowa o elekcie wrocławskim[3]. Obrany był bowiem Bartłomiej, arcybiskup z Bari, który zaraz po swej elekcyi i koronacyi okazał się surowym dla kardynałów i kleru rzymskiego, wskutek czago kardynałowie odstąpili go i obrali drugiego papieża. Z tego obioru powstało w chrześciaństwie wielkie zgorszenie.
Tegoż roku, obrany najpierw na papieża Urban potwierdził rozporządzenie co do pomocy i dwuletniej dziesięciny, wydane przez jego poprzednika i zalecone do wykonania biskupowi poznańskiemu i proboszczowi gnieźnieńskiemu, rozkazując im ściągnąć te dziesięciny i tę pomoc. Aby temu zapobiedz, czcigodny ojciec Jan, arcybiskup gnieźnieński, zwołał synod biskupów swej prowincyi. Z nich jedni — jakoto Zbylut władysławowski, Wacław lubuski i inni — wysłali swoich posłów, którzy w poniedziałek po zesłaniu Ś. Ducha[4] zjechali się z arcybiskupem w Kaliszu. Na tym zjeździe postanowiono wysłać posłów do Rzymu[5].