GDy bywa Woł nakrotſzy, pytáli iednego, Ten rzekł: gdy w pługu ciągnie urodzoność iego.
A ći mu powiedzieli, ieſzcże krotſzy bywa, Gdy ſie ſkrzywiąc we dwoie, rzyć ſobie uciera.
Ten rzekł: y ten nędznicżek záchowánia złego, Iże was przyiacielá tu nie ma żadnego,
Zeby mu rzyć ulizał, áby ſie nie krzywił, Y ſnádnieyby o cudzey ſtráwie ſie pożywił.
GDy bywa Woł nakrotszy, pytali iednego, Ten rzekł: gdy w pługu ciągnie urodzoność iego.
A ci mu powiedzieli, ieszcze krotszy bywa, Gdy sie skrzywiąc we dwoie, rzyć sobie uciera.
Ten rzekł: y ten nędzniczek zachowania złego, Iże was przyiaciela tu nie ma żadnego,
Zeby mu rzyć ulizał, aby sie nie krzywił, Y snadnieyby o cudzey strawie sie pożywił.