Przejdź do zawartości

Jana Kochanowskiego Dzieła polskie (1919)/Pieśni/Księgi wtóre/Pieśń VI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Horacy
Tytuł Oda 24 (Księga I.) / Pieśń VI
Pochodzenie Jana Kochanowskiego Dzieła polskie: wydanie kompletne, opracowane przez Jana Lorentowicza
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. [1919]
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kochanowski
Indeks stron
PIEŚŃ VI.[1]

Królewno lutnie złotej, i rymów pociesznych,[2]
Ochłodo myśli tesznych,[3]
Ty sama powiedz, a kres naznacz, poki mamy
Płakać, gdy przyjaciela miłego stradamy?
Łacno cieszyć chorego, gdyśmy zdrowi sami,
Lecz kiedy toż nad nami

Niefortuna pokaże, tam więc człowiek czuje,
Że co drugim chciał radzić, sam się nie ratuje.
Godno płaczu nieszczęście i twoja przygoda,
O zacny wojewoda!

Boś pozbył towarzysza i cnotliwej żony,
Której dobroć, której wstyd jest niewysłowiony;
Ale byś dobrze wziąwszy lutnią Orfeowę,
Wstąpił w łódź Charonowę,

I nawiedził podziemne niewesołe kraje,
Gdzie słońce swych promieni nigdy nie podaje, —
Nie zyszczesz dusze, która dotkła raz napoju
Niepamiętnego zdroju;[4]

Przeto cierpliwość sama nalepsza w tej mierze,
Gdzie zaraz i ratunek upad z sobą bierze.




  1. poemat utworzony według Horacego (księga I, oda 24) a napisany prawdopodobnie na śmierć Zofii Odrowążówny ze Sprowy, która była najpierw żoną kasztelana wojnickiego, Jana Krzysztofa Tarnowskiego a potem Jana Kostki, wojewody sandomierskiego.
  2. Melpomena.
  3. tęsknych.
  4. to jest napoju zaczerpanego z rzeki Lety.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Horacy, Jan Kochanowski.