PLeban kazał iáko Bog wielki dziw ucżynił, Pięć ſet ludzi pięciorgiem chlebá był nákarmił.
Klechá nań ſtoiąc kiwa, kſięże pięć tyſięcy, Kſiądz ſie do niego ſchylił, poćichu ſzepcęcy:
Day pokoy brácie miły, y toć doſyć złego, By y temu wierzyli, nie tuſzę ia tego.
Bo go zye chłop pięcioro ſam gdy ſie urobi, Ze go cżáſem by namniey nie zoſtánie w krobi.
PLeban kazał iako Bog wielki dziw uczynił, Pięć set ludzi pięciorgiem chleba był nakarmił.
Klecha nań stoiąc kiwa, księże pięć tysięcy, Ksiądz sie do niego schylił, pocichu szepcęcy:
Day pokoy bracie miły, y toć dosyć złego, By y temu wierzyli, nie tuszę ia tego.
Bo go zye chłop pięcioro sam gdy sie urobi, Ze go czasem by namniey nie zostanie w krobi.