PYtáli kſiędzá łotrzy, co więtſza odpłátá, Jeſli cżynić cży mowić, w ty obłędne látá.
Kſiądz rzekł: lepiey co máło mowi wiele cżyni, Abowiem prożnujący podobien ku świni.
Ci rzekli, toć ten wygrał co cżyni pacierze, Chociay nie wie ni mowi nigdy nic o wierze.
Ksiądz rzekł: to mię logiką pewnie przegadacie, Ale wierzę to piſmo, tám gdzieś s piekłá macie.
PYtali księdza łotrzy, co więtsza odpłata, Jesli czynić czy mowić, w ty obłędne lata.
Ksiądz rzekł: lepiey co mało mowi wiele czyni, Abowiem prożnujący podobien ku świni.
Ci rzekli, toć ten wygrał co czyni pacierze, Chociay nie wie ni mowi nigdy nic o wierze.
Ksiądz rzekł: to mię logiką pewnie przegadacie, Ale wierzę to pismo, tam gdzieś s piekła macie.