Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Gitara
[15]
GITARA.
Stara na ścianie gitara śni —
Pająk w niej sieci swe przędzie;
Stargana struna leciuchno drży,
Pył szary wciska się wszędzie.
Wciąż śni.
Wzbudził się w sercu mem niemy żal
I wspomnień roje ocucił:
Ojciec — nim odszedł w nieznaną dal,
Przy tej gitarze nam nucił.
O — żal!
Pieśń tę, to echo z ubiegłych lat,
Od babki słyszał zamłodu.
Płynęła wiecznie świeża — jak kwiat,
Z ust do ust, z rodu do rodu —
Sto lat.
[16]
Napiąłem struny, otarłem pył,
Pająk się spuścił ku ziemi,
Jęknęły tony. Jam o tych śnił,
Co leżą w grobach tych — niemi —
Proch, pył.
Dziś we mnie pieśń ta, jak niegdyś śmiech,
Tęsknotę budzi straszliwą;
Zda się, szum wichrów słyszę u strzech,
Pogwizdy śnieżyc nad niwą —
Nie śmiech.
Miast radość wzbudzać ta nasza pieśń,
Dziś tylko płacze i kwili
Echem tych grobów, porosłych w pleśń,
Gdzie śpią ci, co nam nucili —
Tę pieśń.
Umilkły tony. Zapada mrok,
Gitarę wieszam na ścianie.
Ktoś jęknął. Myśli snuje się tłok,
Słyszę na schodach stąpanie.
Noc... Mrok...
Odtąd gitary nie tknąłem już —
Po co mi szukać tych wrażeń.
Gdy ze snów naszych — jak świty zórz
I z tęsknot onych i marzeń
Nic już...
[17]
I znów na ścianie gitara śni...
Pająk w niej sieci swe przędzie;
Stargana struna leciuchno drży,
Pyłem pokrywa się wszędzie
I śni...
|