JEden koniá drugiemu, co krzywił ogonem, Przedał, ten gdy obacżył, użył tego s ſromem.
Y pocżął mu wymawiáć, toś ty o tym wiedzyał, Wżdyś mi o tym ogonie, nigdy nie powiedzyał.
Ten rzekł umiem ia fortel, nie znáć będzye tego, Ten był temu bárzo rad, potym dla drugiego.
Uwiązawſzy fácelet, zákriy dupę ſzkápye, Niechże ſie y z ogonem iuż iáko chce ſzłápie.
JEden konia drugiemu, co krzywił ogonem, Przedał, ten gdy obaczył, użył tego s sromem.
Y począł mu wymawiać, toś ty o tym wiedzyał, Wżdyś mi o tym ogonie, nigdy nie powiedzyał.
Ten rzekł umiem ia fortel, nie znać będzye tego, Ten był temu barzo rad, potym dla drugiego.
Uwiązawszy facelet, zakriy dupę szkapye, Niechże sie y z ogonem iuż iako chce szłapie.