Erotyki (Zbierzchowski)/Nie warto

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zbierzchowski
Tytuł Nie warto!
Pochodzenie Moja dzieweczka
Wydawca Spółka Nakładowa „Odrodzenie“
Data wyd. 1923
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


NIE WARTO!

 
Nie warto
Z sercem się swojem nosić
Niby z książką otwartą
I o uczucie prosić —
Wszystko wszak ma swój kres.
Biedne serce człowieka
Od doli złej ucieka
Niby kopnięty pies.
Nie warto
Rozdać wszystkie bogactwa
I w suknię kryć podartą
Nędzę swego żebractwa.
Nad światem rządzi bies —
Śmiech jego szydem dzwoni,
Skoro kochanka trwoni
Brylanty naszych łez.
Nie warto
W miłosnym bezrozumie
Walczyć z złością upartą,
Co tylko kąsać umie.
Krótki jest wiosny czas —
Zraniona raz boleśnie
Dusza więcej nie wskrześnie,
Gdy skamienieje w głaz.

Nie warto
Łamać z rozpaczy ręce,
Z piersią chodzić rozdartą,
Pławić się w krwawej męce.
Wszak żyjesz bracie raz —
Złą tylko czara pusta.
Słodkie są każde usta,
Które całują nas.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.