CZech ieden ná Podole iechał kozakowáć, Y pocżął ſie s ſwym męſtwem dziwnie wyſtáwowáć.
Dziwuiąc ſie iż ſie tych boicie ſzypikow, Albo w tych to kołpacżkoch máłych pácholikow.
Potym kilká w kołpacech w chroſcie záſádzili, A Cżechá ná przeiedzkę s ſobą námowili.
Krzykną oni háy háy háy, łuki tu trzáſkáiąc, Cżech przez ſtaw co naproſciey, brodu nie pátrzáiąc.
CZech ieden na Podole iechał kozakować, Y począł sie s swym męstwem dziwnie wystawować.
Dziwuiąc sie iż sie tych boicie szypikow, Albo w tych to kołpaczkoch małych pacholikow.
Potym kilka w kołpacech w chroscie zasadzili, A Cżecha na przeiedzkę s sobą namowili.
Krzykną oni hay hay hay, łuki tu trzaskaiąc, Cżech przez staw co naprosciey, brodu nie patrzaiąc.