JEden co miał złą zonę, ſpowiedáć ſie przyſzedł, Mnich do niego s poſtáwą z zákryſtyey wyſzedł.
Rzekł mu: iż wáſzá páni teraz też tu byłá, A ná ſwiętey ſpowiedzi, wſzytko wylicżyłá.
Ten rzekł: iuż ſie mnie księże ſpowiedáć nie trzebá. Wſzytko tá wywołáłá, pewnie iáko trzebá.
Ná mię y ná ſąſiády, y by co wiedziáłá, Y ná Bogá, to mi wierz, żećby powiedzyáłá.
JEden co miał złą zonę, spowiedać sie przyszedł, Mnich do niego s postawą z zakrystyey wyszedł.
Rzekł mu: iż wasza pani teraz też tu była, A na swiętey spowiedzi, wszytko wyliczyła.
Ten rzekł: iuż sie mnie księże spowiedać nie trzeba. Wszytko ta wywołała, pewnie iako trzeba.
Na mię y na sąsiady, y by co wiedziała, Y na Boga, to mi wierz, żećby powiedzyała.