Co chciał w poł obyada wieczerzać

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Co chciał w poł obyada wieczerzać
Pochodzenie „Figliki“
wydanie z r. 1574
Wydawca Wiktor Wittyg
Data wyd. reprint 1905
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
 

Co chciał w poł obyádá wiecżerzáć.

WŁoch ieden u Polſkiego páná zá ſtołem był,
Uſnął potym bo mu ſie długi obyad ſprzykrzył.
Obudziwſzy ſie prośił, by ſie umył wody,
Pytáiąc: długoż ieſzcże máią być ty gody?
Doſyciem iuż obiedwał, iuż wiecerzáć będę,
A ná urząd záś z nowu zá ſtołem uſiędę.
I Záprawdę ſie s tych zbytkow, cudzozyemcy ſmieią,
Iż ták náſzy Polacy nádobnie ſzáleią.



 

Co chciał w poł obyada wieczerzać.

WŁoch ieden u Polskiego pana za stołem był,
Usnął potym bo mu sie długi obyad sprzykrzył.
Obudziwszy sie prosił, by sie umył wody,
Pytaiąc: długoż ieszcze maią być ty gody?
Dosyciem iuż obiedwał, iuż wiecerzać będę,
A na urząd zaś z nowu za stołem usiędę.
I Zaprawdę sie s tych zbytkow, cudzozyemcy smieią,
Iż tak naszy Polacy nadobnie szaleią.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.