Biblia Gdańska/Księga Hioba 23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Biblia Gdańska - Stary Testament - Księga Hioba

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25
26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42


Hi 23[edytuj]

1 A odpowiadając Ijob rzekł:
2 Czemuż jeszcze uporem zowiecie narzekanie moje, choć bieda moja cięższa jest niż wzdychanie moje?
3 Obym wiedział, gdziebym go mógł znaleść, szedłbym aż do stolicy jego.
4 Przełożyłbym przed nim sprawę moję, a usta moje napełniłbym dowodami.
5 Dowiedziałbym się, jakoby mi odpowiedział, a zrozumiałbym, coby mi rzekł.
6 Izaż się w wielkości siły swojej będzie spierał ze mną? Nie; i owszem sam mi doda siły.
7 Tamby się człowiek szczery rozprawił z nim, i byłbym wolnym wiecznie od sędziego mego.
8 Ale oto, pójdęli wprost, niemasz go; a jeźli nazad, nie dojdę go.
9 Pójdęli w lewo, choćby zatrudniony był, nie oglądam go; ukryłliby się w prawo, nie ujrzę go,
10 Gdyż on zna drogę moję; a będzieli mię doświadczał, jako złoto wynijdę.
11 Śladu jego trzymała się noga moja; drogim jego przestrzegał, a nie zstępowałem z niej.
12 Od przykazania ust jego nie odchylałem się; owszem, postanowiłem u siebie zachować słowa ust jego.
13 Jeźli on przy swem stanie, któż go odwróci? bo co dusza jego żąda, to uczyni:
14 Bo on wykona, co postanowił o mnie, a takowych przykładów dosyć jest u niego.
15 Przetoż od oblicza jego strwożyłem się, a uważając to, lękam się go.
16 Bóg zemdlił serce moje, a Wszechmocny zatrwożył mną.
17 Tak, żem mało nie zginął od ciemności; bo przed oblicznością moją nie zakrył zamroczenia.


 Hi 22 Hi 23 Hi 24