Baśń o dobrym synu i o szklanej górze/X

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Artur Oppman
Tytuł Baśń o dobrym synu
i o szklanej górze
Pochodzenie Polski zaklęty świat
Wydawca Księgarnia św. Wojciecha
Data wyd. 1926
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
X.

Co to była za radość,
Gdy do domu powrócił!
Prysnął wodą na matkę
I staruszkę ocucił.

Wstała z łóżka czem prędzej
Odmłodzona i zdrowa,
Uśmiechnięta wesoło
I do pracy gotowa.

Opowiedział jej Janek
Całą swoją wyprawę,
Jak to, światem wędrując,
Siekaniny miał krwawe.


Jak to walczył z zbójami
I ze smokiem i z biesem,
Jak ich kosą porąbał
I pogrążył z kretesem.

Zastawiła wieczerzę
Uzdrowiona staruszka,
A nie brakło na uczcie
Z migdałami placuszka.

Jedli, pili, gwarzyli,
Niech na zdrowie im służy,
Potem żyli — i żyli
Sto lat... może i dłużej!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Artur Oppman.