JEden prze towárzyſze w rybny dzień feſt ſpráwił, Poſłał naprzod zuchwálcá, by ſzcżukę záſtáwił.
On wziąwſzy w kilku groſzy záſtáwił żydowi, Pan ſiadł z gośćmi, niech ſzcżukę naprzod dáią powie.
Ten rzekł: á wſzákeſcie kazáli záſtáwić, Pan powiedzyał: tym rychley miáłá gotowá być.
Ten rzekł, iam mnimał by to záſtáwić żydowi, Goſcie w ſmiech, á páná wſtyd, á coż rzec łotrowi.
JEden prze towarzysze w rybny dzień fest sprawił, Posłał naprzod zuchwalca, by szczukę zastawił.
On wziąwszy w kilku groszy zastawił żydowi, Pan siadł z gośćmi, niech szczukę naprzod daią powie.
Ten rzekł: a wszakescie kazali zastawić, Pan powiedzyał: tym rychley miała gotowa być.
Ten rzekł, iam mnimał by to zastawić żydowi, Goscie w smiech, a pana wstyd, a coż rzec łotrowi.