Achmet o Kolibrym

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ernest Buława
Tytuł Achmet o Kolibrym
Podtytuł Sonet
Pochodzenie Nowe poezye
Wydawca Księgarnia Seyfartha i Czajkowskiego
Data wyd. 1872
Druk Zakład nar. im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Achmet o Kolibrym.

(Sonet.)

Kolibry a wspomnienie — mniej różna różnica,
Kolibry, jest Sonetem w poezyach natury,
Nieco wziął z barwy tęczy, nieco z rannej chmury,
Z łąk kwiecistych, z motyla, z morza gdy rozświeca
Złote słońce zieloność cichego przestworza…
A wspomnienie?...
Ma także chmur i tęcz kolory,
Parę kwiatów z łąk drogich, gdzie ustronne bory
Wydeptane już ścieżki zarastają —  — z morza
Ma wszystkie głębie, wszystkie burze, tylko ciszy
Nie ma zwykle —  — jest jak koncha, w której słyszy


Ucho, przeszłość tęsknoty pełną, smętnie drżącą…
Wtedy chmurą wspomnienia jak kolibrych stado
Lecą na łąki duszy — a łza twarzą bladą
Płynie...
Lecz Kolibrego weź z twarzą śmiejącą…














Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.