Żywy trup

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Karol Baliński
Tytuł Żywy trup
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1864
Druk F. A. Brockhaus
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ŻYWY TRUP.
{Na ścianie Cytadeli Warszawskiej przypisany Janowi
Majorkiewiczowi Mazurowi, dziękując za przysłane mi
tam dziełko jego Historyi literatury.)

Pod miastem mogiła leży
Przy niej smutnie Wisła bieży,
A w mogile — cud prawdziwy,
Niby trup — a jednak żywy!
Cud? niewielki! — bo na świecie
Dużo tych cudów znajdziecie!

A trup patrzy przez mogiłę
I nadzieję w sercu budzi —
«Widzę ludzi! dużo ludzi
I znajomych lica miłe —
Przyjaciele idą do mnie,
Każdy westchnie, każdy wspomnie.»

Ale ludzie przeszli drogą,
O trupie myśleć nie mogę,
Nie ma czasu — żywot krótki —
Po co darmo wzniecać smutki?
Kto umarł, niechaj spoczywa,
Kto żyje, niechaj używa!

Aż ktoś idzie naostatek —
Bladych lic, smętnego czoła

Obejrzał się do okoła,
I nieznacznie rzucił kwiatek!
Lecz ni chwili nie postoi —
Czy i on się trupa boi?

Żywy trup pomyślał w grobie:
Dzięki bracie! dzięki tobie!
Tylu przeszło, nikt nie wspomni!
Tyś jeden przypomniał o mnie! —
I jęknął w chłodnej pościeli:
Zapomnieli, zapomnieli!

Karol Baliński.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Karol Baliński.