Strona:Zabytek Dawnej Mowy Polskiej.djvu/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

lud predtobø spoueda athy ge przesegnag Abicz ony tesze svoge odzene vpraly ycisto ge mely abycz ony tesze svijmij szonamy pospolu neleszely any tesze snymy nigednego skutku necystego nemely Alie bicz mø ony dotrzeczego dna tamo czakaly y gothouy były Acdisz vøcz trzecego dna gesth bilo tedy vøcz barszo velike gromy szø były thamo vderzyly A oblok barszo suatly gesthcy on był thøto gystø gorø prykril Asteto gisthe gory gest barszo veliky diim setl byl tako gakoby specza gorøczego ogzen tego dla yszecz nasz xt mily gest on był fsznamenv ognewem nathøto gystø gorø thamo prysetl był knm tedy vøcz nasz xt miły stogøcz posrzothku onego ogna gest on knm był premouil arzekøcz tako gim gaczesm vasz bok chos gesmcyga vasz stetho szeme egypta vyuotl Apresto nedagczevy chualy ginsemu bogu nisly mne Ates vy krzyvo neprzyszøgagcze any vy tesze bosze ymø fsvoga vstha darmo ne berszcze Atesze megcze vy tho fsvem serczu na pamøczy abisczevy nedzelø y svøthe dny svøcyly itesze ge veczcy mely Abisczevy tesze svego othcza y svogø maczersz vedcy mely Abisczevy tese nekradly any slodzegmy byly any ktorego cloueka szabyly Aby thy tesze nebyl pothfarczø pochlebnikem lychefnikem omofczø Aby tesze thy ne poszødal fswem serczu czudze szony any sbosza gego A cdiszcy vøcz tentho gisty lud israhelsky gest on thø monø odmilego xpa vslyszal był tedy vøcz fszythczy søczszø bily xpa barszo bogely Akuthemutho prorokouy moyszeszevy szøcz ony byly tako rzecly mof thy moyseszu knam

tobą spowieda, a ty je przeżegnaj. Abyć oni teże swoje odzienie uprali i czysto je mieli, abyć oni teże z swymi żonami pospołu nieleżeli, ani teże z nimi nijednego skutku nie czystego niemieli, ale być mię oni do trzeciego dnia tamo czekali, i gotowi byli. A gdyż więc trzeciego dnia jest było, tedy więc barzo wielkie gromy są były tamo uderzyły, a obłok barzo światły jestci on był tęto istą górę przykrył. A z te to iste góry jest barzo wielki dym szedł był, tako jakoby z pieca gorącego ogień, tego dla, iżeć nasz Kryst miły jest on był w znamieniu ogniewem na tęto istą górę przyszedł był k’nim. Tedy więc nasz Kryst miły stojąc pośród onego ognia jest on k’nim był przemówił, a rzekąc tako: Jaćeśm wasz bóg, coś jeśmci ja was z teto ziemie Egipta wywiódł. A przezto nie dajcie wy chwały inszemu bogu, niśli mnie. A też wy krzywo nieprzysięgajcie, ani wy teże boże imię w swoja usta darmo nie bierzcie. A teże miejcie to w swem sercu na pamięci, abyście wy niedzielę i święte dni święcili i teże je we czci mieli. Abyście wy teże swego otca i swoję macierz we czci mieli. Abyście wy teże nie kradli ani złodziejmi byli, ani którego człowieka zabili. Aby ty teże niebył potwarcą, pochlebnikiem, lichewnikiem, omówcą. Aby teże ty niepożądał w swem sercu cudze żony ani zboża jego. A gdyż więc tento isty lud izraelski jest on tę mowę od miłego Krysta usłyszał był, tedy więc wszytcy sąć się byli Krysta barzo bojeli, a ku temuto prorokowi Mojżeszewi sąć oni byli tako rze-