Przejdź do zawartości

Strona:Wierszy tom 4.pdf/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MY — LUDZIE

My jesteśmy ludzie pokrwawieni,
Bo ostre ognie wydzieramy z przestrzeni.

My wcieramy się lubieżnie w żywot!
O, dni mięsiste! Ty okrągłe tworzywo!

Twardość jest w nabrzmiałych żyłach.
Cwałujemy na dniach, jak na młodych kobyłach.

Świat gryziemy w ustach, jak czereśnie,
Jak dwadzieścia wiśni jednocześnie.

Ciała, cieczą i miazgą napęczniałe,
Wystawiamy pod żądła wspaniałe.

I nabici tym soczystym miąższem
Szalejemy od złotych ukąszeń.