Strona:Władysław Abraham - Organizacja Kościoła w Polsce do połowy wieku XII.pdf/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

owszem wszystko przemawia za tem, że podobnie jak to miało miejsce przy utworzeniu metropolii magdeburskiej lub jeszcze wybitniej przy organizacyi kościoła węgierskiego, tak i w Polsce równocześnie z erekcyą katedry metropolitalnej erygowano i jej suffraganie. Granic nowoutworzonych dyecezyi oznaczyć dokładniej niepodobna[1], tem bardziej, że musielibyśmy wnioski nasze opierać na materyale źródłowym z czasów późniejszych, kiedy rozwój stosunków kościelnych musiał na zmianę granic dawniejszych wpłynąć. Sądząc z rozmieszczenia poszczególnych katedr, podział dyecezyalny szedł do pewnego stopnia równorzędnie z podziałem politycznym, o ile chodziło o ziemie zamieszkałe przez tesame szczepy i wskutek tego stanowiące pewną całość. Dyecezya wrocławska obejmowała ziemię Slęzan, krakowska ziemię krakowską, wiślicką i sandomierską; kołobrzeska pomorską z wschodnią granicą po Wisłę. Dyecezye gnieźnieńska i krakowska posiadały na wschód granice prawdopodobnie w części otwarte, poznańska natomiast i wrocławska musiały być ściślej odgraniczone, tak, że granice ich z czasów późniejszych możnaby przyjąć z pewnem prawdopodobieństwem za pierwotne, naturalnie z pewnemi zastrzeżeniami co do ostatniej, ze względu na terytorya jej

    w zależności od arcybiskupstwa magdeburskiego«, że więc na zjeździe gnieźnieńskim rozchodziło się jedynie o utworzenie katedry w Gnieźnie. Ani bowiem nie posiadamy dat zdobyczy Bolesława, ani nie możemy przypuścić, aby tenże w dopiero co zajętym kraju pogańskim, jak n. p.: na Pomorzu wraz z kasztelanami mianował biskupa. Zresztą założenie biskupstw nie jest rzeczą tak prostą i łatwą, i wiele formalności wymaga, a ani arcybiskup magdeburski, a tem mniej Unger nie mogliby sami wedle widzimisię Bolesława bez cesarza i papieża organizować dyecezyi.

  1. Zob. Röpell, Gesch. Pol. dodatek IV. str. 631—650 i Kętrzyński, Biskupstwa l. c.