Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 1.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przynajmniej dobrych, ale do jakiego domu się zajedzie, tam się nocuje, tylko potrzeba mieć pościel z sobą, bo tej nikt, choćby największy pan w domach nawet szlacheckich nie dostanie.
„Ze wszystkich narodów zaalpejskich, Polacy są może najlepsi, mianowicie szlachta grzeczna, uprzejma i jak się rzekło gościnna.
„Lubo pojętni, nie wchodzą w głębsze poznanie rzeczy, łatwiej się uczą tego, co już odkryto, niżeli sami zadają sobie pracy, aby co odkryć w naukach lub sztukach, i nie starają się przyjść w czemkolwiek do doskonałości, może dlatego, że są zajęci wojskowością i rolnictwem, lub że są skłonni do pieniactwa i lubią protegować przyjaciół.
„Rzemiosła są u nich na bardzo niskim stopniu, bo używają powiększej części samych rzemieślników niemieckich, których tylu do nich napłynęło, że w wielu miejscach (miastach i miasteczkach) nie usłyszysz innego języka, tylko niemiecki i wszystkie narzędzia mają nazwiska niemieckie.
„Dla tych przyczyn i dlatego, że w Polsce nie kwitną teraz nauki, jak przed 170 laty zaraz po założeniu akademii krakowskiej, niema tu wielu uczonych. Wszyscy jednak, nawet rzemieślnicy mówią po łacinie, i nie trudno się nauczyć tego języka, bo w każdem mieście, w każdej prawie wsi (parafii) jest szkoła publiczna.
„Z niewypowiedzianą łatwością przejmują zwyczaje i język obcych narodów („papugą narodów“ nazwał nas Słowacki) a ze wszystkich zaalpejskich, najwięcej uczą się obyczajności i języka włoskiego, który jest u nich bardzo używany i lubiony, równie jak strój włoski, mianowicie na dworze (króla).
„Ubiór narodowy jest prawie taki sam, jak węgierski (?) ale lubią stroić się rozmaicie, często suknie odmieniają, przebierają się nawet kilka razy na dzień. Od czasów Bony niektórzy panowie zaczęli się budować po miastach w Małopolsce i na Mazowszu.
„Szlachta jest bardzo bogata, mieszka na wsi, bawi się rolnictwem (ztąd nazwa ziemianin), lecz w ogólności szlachcic polski mało dba o porządne gospodarstwo, wydaje więcej