Strona:Stanisław Witkiewicz-Matejko.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jest w tej chwili widmo jego wyobraźni. Taki jest ogólny przebieg chwili przejawienia się obrazu na płótnie, lecz u każdej indywidualności przebieg ten może być do pewnego stopnia odmienny. Zdolność dłuższego lub krótszego utrzymywania się w tym stanie natchnienia, jasność lub mglistość wyobrażenia, koordynacya wyobraźni i uwagi, wprawa i doświadczenie, aż do wytrzymałości fizycznej, wszystko tu wpływa na pewne różnice w sposobie dokonania tego pierwszego aktu malarskiej twórczości, który może być i ostatnim, jeżeli malarz osiągnie na płótnie obraz zupełnie zgodny z obrazem, widzianym w wyobraźni, co jest najidealniejszym, najdoskonalszym przebiegiem procesu tworzenia. Zwykle jednak, dążąc do najszybszego zmateryalizowania swego widzenia, malarz robi szkic, jakby streszczenie tego, co obraz ma przedstawiać, skondensowaną formułę obrazu, a musi tak postępować koniecznie tam, gdzie rozmiary obrazu mierzą się na dziesiątki metrów, gdzie warunki jego wykonania wymagają długich prac przygotowawczych, gdzie, słowem, opór przeszkód zewnętrznych przechodzi siłę środków ludzkiej natury, potrzebną do ich natychmiastowego przezwyciężenia.
Szkic jednak nie jest obrazem takim, jaki ma być w ostatecznem skończeniu, a ponieważ po jego zrobieniu ginie całkowicie stan duszy, w którym on się począł, malarz nie byłby w stanie ze szkicu zrobić obrazu, jak nie byłby w stanie malować dalej podmalowanego obrazu, gdyby mu w pomoc, nie przychodziły inne siły psychiczne.
W umyśle malarza pozostaje pamięć obrazu, powstałego w wyobraźni, pamięć własnego stanu duszy, przy którym ten obraz powstał. Pamięć ta