Strona:Poezye Brunona hrabi Kicińskiego tom I.djvu/037

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

To ręczą twego serca i duszy przymioty,
A cnota Jana będzie rękojmią twój cnoty.
Bóg poczciwych młodzieńców złą żoną niekarze,
Lecz im dobrą przynosi w najbogatszym darze.
A kiedy on sam wasze umysły skojarzył,
I równych darów działem oboje obdarzył,
Pewnie wam nie usunie ciągłéj swéj opieki,
Ze szczęściem swem przetrwacie wieku kres daleki;
A każdy odwiedzając tę szczęśliwą ziemię,
Rzeknie do was: Tu mięszka prawe Lechów plemię.