Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 78.djvu/281

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ku, dostaje się pod opiekę niezmiernie szanowanego obywatela, Imci pana Klonowskiego, u którego rodzice Moularda złożyli także swój niewielki mająteczek. Eques Klonowski jest wzorem obywatelstwa; opinia publiczna widzi w nim perłę okolicy co do prawości, patryotyzmu i pracy. Kto, schodząc z tego świata, zostawia nieletnie dziecię, ten opiekę nad niem i majątkiem zostawia panu Klonowskiemu i umiera spokojny; kto ma sprawę z sąsiadem, ten oddaje ją pod sąd pana Klonowskiego. Prezesem rozmaitych towarzystw obywatelskich obierają pana Klonowskiego; towarzystwa akcyjne, chcące zyskać sobie zaufanie okolicy, starają się o udział pana Klonowskiego; słowem, jest to znakomitość już nie „cyrkułowa“, ale krajowa, luminarz okolicy, mający „w małym palcu więcej rozumu, niż wszyscy okoliczni obywatele w głowach, patryota i polityk roztropny a głęboki, taki właśnie, jakich Galicyi w jej położeniu potrzeba“.
Tymczasem Moulard, który, jako pupil pana Klonowskiego, od najmłodszych lat był z nim w bezpośrednich stosunkach i miał sposobność poznać owego luminarza doskonale, sądzi go trochę inaczej, niż cała okolica. Pan Klonowski, jak się pokazuje z historyi, skreślonej przez Moularda, był wprawdzie zręcznym politykiem, albowiem majątki swych pupilów przywłaszczał sobie z taką zręcznością, że nie tylko nie spa-