Strona:PL Tadeusz Michał Nittman - Balladyna - komentarz.pdf/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Wkońcu nadbiega Balladyna. Przywiódł ją tu niepokój. Żąda od Pustelnika środka czarodziejskiego na zmycie plamy krwi z jej czoła, a tem samem, jak wierzy i krwi siostry z jej serca. Tem jednak zdradza się ze swym strasznym czynem. Pustelnik, jak przedtem Goplana, proponuje jej wskrzeszenie z grobu Aliny. Balladyna znów nie chce tego — wobec czego musi czekać aż sprawiedliwe sądy Boże ją dosięgną! Dalszych gróźb Balladyna słuchać nie chce — ucieka. Pustelnik zostaje sam w głuchym borze, zaludnionym przez gadki i wierzenia ludowe najosobliwszemi widziadłami.
W scenie 4-tej Chochlik i Skierka znajdują porzuconą cudowną koronę Popielów i postanawiają wręczyć ją Goplanie, która wchodzi za chwilę z Grabcem. Ten ostatni obity rózgami pod zamkiem Kirkora, wciąż myśli o Balladynie. Zrozpaczona tem królowa Gopła, chce dla niego uczynić wszystko, by jeno zapomniał o tamtej i zaczarowuje go w dzwonkowego króla (z karty do gry) i wieńczy cudowną koroną Pustelnika. Lecz to nie zda się jej na nic, bo Grabiec-król opuszcza ją znów i wybiera się na ucztę weselną do zamku Balladyny.
Scena 5-ta. Znów wnętrze pałacu Kirkora. Chytry Kostryn podsłuchał tajemnicę Balladyny, teraz ma ją w rękach i marzy o świetnej przyszłości swej. Balladyna, wróciwszy z lasu, czuje się jeszcze bardziej niespokojna i wyrzuca sobie, że się zdradziła przed Pustelnikiem. Wtem przybywa posłaniec od Kirkora, Gralon. Balladyna i Kostryn, podejrzewając, że i on już wie o morderstwie Aliny, wspólnie przebijają go mieczem i tym sposobem łączą się nierozerwalnie nową zbrodnią.