Strona:PL Poezye Karola Antoniewicza tom II.djvu/073

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy kwiaty zwiędłe przyciska do łona
I łza z uśmiechem mięsza się w jej oku,
Cała natura zabrzmiała: To ona!

Gdzie tylko stanie, zdrój życia wytryska,
Gdzie okiem rzuci, jasny promień błyska,
Zbliża się do mnie, jak gwiazda w obłoku.