Strona:PL Maurycy Urstein-Eligjusz Niewiadomski w oświetleniu psychjatry.pdf/66

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

to fakty powyższe wskażą dobitnie na demencję i defekt, według mnie niewątpliwie upoważniający do rozpoznawania katatonji, nawet wówczas, gdy brak jest wszelkich zaburzeń ze strony intelektu.


∗             ∗

W ustępach powyższych starałem się rozpoznać cierpienie, jakiem dotknięty był Niewiadomski, i djagnozę swą uzasadnić. Następnie zadaniem mojem było dowieść, że jego życie poprzedzające potwierdza postawioną djagnozę. Dalej rozpatrywałem czyn Niewiadomskiego na zasadzie rozpoznania klinicznego, a wreszcie rozważałem sprawę z punktu widzenia art. 39 K. K., który, uznając osobnika za niepoczytalnego, czyni go nieodpowiedzialnym za jego postępki.
Niezbędnym warunkiem niepoczytalności jest, jak wiadomo, brak zdolności pojmowania i zrozumienia dokonanego czynu. Kto więc popełnił jakie wykroczenie przeciw prawu i ma za to odpowiadać, musi rozumieć warunki, istotę i znaczenie czynu, który popełnił, powinien pojąć stosunek tego czynu do świata zewnętrznego, do praw i interesów innych ludzi. Ale na tem nie koniec. Ustawodawca nie widzi cechy pogwałcenia kodeksu i wówczas, gdy sprawca, chociaż posiadał zdolność rozumienia dokonywanego czynu, jednak nie mógł kierować swemi postępkami.