Strona:PL Maurycy Urstein-Eligjusz Niewiadomski w oświetleniu psychjatry.pdf/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Przedewszystkiem podkreślano, że Niewiadomski łatwo ulegał wpływom i suggestji. Nie posiadając oparcia w sobie samym, ani stałych przekonań, katatonicy, jak widzieliśmy, przejmują łatwo cudze myśli, które uważają następnie za swoje własne. Tacy chorzy, jak dzieci, podlegają cudzym dobrym i złym wpływom. Dopóki pozostają pod kierownictwem swoich przełożonych, starają się zasłużyć na ich zadowolenie i nawet pracują z pożytkiem.
Również pod wieloma innemi względami przedstawiano mi Niewiadomskiego całkowicie tak, jak opisywałem badanych przez siebie typowych katatoników.
Był on wielkim pedantem, pracował dużo, lecz praca jego nie była owocną. „Umysł miał ciasny, jednostronny“. Nie obchodziło go to, co się dokoła niego działo. Wspólnoty pracy nie uznawał, i zdarzało się nieraz, że brał się do rzeczy, którą już dawno siedzący obok niego kolega wykonał. Zamiłowanie do pracy było u niego mało celowe i przesadne. Nie zapominał uraz. Jeśli go kto dotknął, na razie nie okazywał tego, lecz nie przebaczał i szukał sposobności, by mu się odpłacić.
Dla zilustrowania powyższego przytoczę szereg faktów:
Przed kilku laty prowadzono w Departamencie sztuki dyskusję nad ubóstwem kolorytu i bezbarwnością naszych gmachów, ubrań, itd. Na sku-