Strona:PL Juliusz Verne - Kurjer carski.pdf/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W okresie wypadków naszej powieści ta siedziba generałgubernatorska i wielka arena handlu biła życiem podwójnem i potrójnem, gdyż przyjęła pod skrzydła swoje olbrzymią ilość uchodźców, kryjących się za jej murami fortecznemi, bronionemi przez dwutysięczny garnizon, złożony z pułku kozaków i korpusu żandarmów.
W Irkucku zamknął się brat Cara, Wielki Książe, od chwili inwazji, o której wieść doszła doń podczas powrotu z podróży nad morze Ochockie, przedsięwziętej w celach politycznych. Inwazja zamykała dlań komunikację z Europą, Od czasu przerwania drutów telegraficznych, Irkuck był odosobniony od świata.
Wielki Książe zachował zimną krew. Zorganizował według możności obronę. Wiedział o pogromach oddziałów rosyjskich przez przeważające liczebnie hordy tatarskie pod Iszymem, Omskiem i Tomskiem. Wiedział, że na posiłki z Europy nie prędko liczyć może. Ale postanowił nie oddać żadną miarą stolicy i wytrzymać do ostatniego tchu oblężenie.
Uciekająca do miasta ludność zniosła olbrzymie zapasy żywności i broni.
Z rozkazu Księcia zniszczono dwa mosty, prowadzące na niedające się obronić zarzeczne przedmieście starożytnego miasta, powstałego w r. 1611 przy zbiegu Irkutu i Angary. Zachęcona przezeń ludność cywilna — kupcy, włościanie, wygnańcy — pomagała żołnierzom w sypaniu okopów, ryciu rowów, podnoszeniu fortów.
Osaczająca Irkuck trzecia kolumna tatarska była zbyt słabą, aby wziąć miasto szturmem. Oblegający oczekiwali przybycia dwuch wielkich armji Feofar–chana. Połączenie nastąpiło 25 września na poach Angary. Zamknięci w mieście nie mogli temu przeciwdziałać.