Strona:PL G de Maupassant Życie.djvu/323

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

nie może zlewać całej swej łaski na dom, mieszczący takiego człowieka, jak baron.
— Rychło pani uczuje skutki dobrotliwości bożej — zapewnił.
W dwa dni później otrzymała list od syna, który w obłędnej swej rozpaczy uważała za początek ulg, przyrzeczonych przez księdza.
„Kochana Mamo! Nie troszcz się o mnie. Jestem w Londynie, całkiem zdrów, lecz w ogromnej potrzebie pieniężnej. Nie mamy ani jednego sous i nie codziennie też jadamy. — Ta, która mi towarzyszy, a którą kocham całą duszą, chcąc zostać ze mną, wydała wszystko, co miała: pięć tysięcy franków. Pojmiesz, że honor nakazuje mi zwrócić jej przedewszystkiem tę kwotę. Bądź przeto tak dobrą i wypłać mi ze spadku po ojcu piętnaście tysięcy franków, bo i tak przecież będę wnet pełnoletni. Wybawisz mnie z ogromnego kłopotu.
Bądź zdrowa, kochana mateczko. Ściskam Cię z całego serca, a także dziadzia i ciocię Lizę. Mam nadzieję, że rychło Cię zobaczę.

Twój syn
wicehrabia Paweł de Lamare“.

Napisał jej! Więc nie zapomniał o niej. — Wcale nie myślała, że pisał o pieniądze. Trzeba mu posłać, skoro nie ma. Co tam zresztą pieniądze! On jej napisał!