Strona:PL Feliks Bernatowicz-Nałęcz t.1.djvu/008

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zmarłych mieszkańców liczono. Niedostatek lekarzów, niewiadomość środków zaradczych, a, mianowicie w wieku ciemnoty, za grzech i próżne usiłowanie uważany wszelaki ludzki ratunek, były przyczyną że klęska ta nierównie sroższe ciosy zadawała wiejskiemu ludowi. Król, strapiony nieszczęściem narodu, wszystko co mógł czynił ażeby wstrzymać pęd zarazy; lecz mało kto umiał z jego zabiegów korzystać. Byli jednak tacy, osobliwie w wyższym stanie szlachty, co, poznawając że niemoc i śmierć za nią niechybna nie z innej pochodziła przyczyny jak tylko z obcowania z zarażonymi, unikali starannie ich Społeczności, i uchodząc, w góry, lasy i miejsca niedostępne, ze zdrowiem, wyłączeni z najmilszych związków, pozbawieni najpierwszych życia potrzeb, pędzili dni pełne łez, trwogi i nędzy. Tymczasem, nieszczęsni mieszkańcy wiosek i zagród, których odstąpić niechcieli, schodząc ze świata bez trumny i grobu, śmiercią śmierci panowanie