Strona:PL Edward Nowakowski-Uduszenie cara Pawła I.pdf/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

śmiertelnie jak machina, której ruch ustaje. Zubow otrzymawszy od lekarzy zapewnienie, iż nie było nadziei..., zniszczył mnóstwo papierów i wysłał brata swego Mikołaja do Gatczyny do Pawła (A. Czart. str. 376) — celem zjednania jego względów. Lecz Paweł już zawiadomiony przez Ilińskiego i Rostopczyna, spieszył do Petersburga. Zubow postrzegłszy jadącego Pawła, z sanek piorunem wyskoczył i uklakł przed nim na śniegu. „Sadiś durak“, powiedział mu Paweł i ruszył dalej
Dalszą scenę arcykomicznie opisuje Niemcewicz (str. 229).
„...(Katarzyna) już była obumarła, brzuch się jej tylko ruszał. Seweryn Potocki, który w dzień ten odprawiał szambelańską służbę i był w sali obecnym, powiadał, iż nic pocieszniejszego nie było, niż ta chwila. Kłopotliwą i trudną była dla zebranych dworaków: z jednej strony widzieli hosudarinię swą, która jeszcze przyjść mogła do siebie, z drugiej widzieli w całej sile wieku Pawła. W tem tak trudnem położeniu postanowili sobie wziąć za igłę magnetyczną ruszanie się brzucha carowej: wznosiłże się on żywiej, wraz wszyscy przechodzili do niej; wolniałże w swym ruchu, cisnęli się do następcy tronu“. A gdy ostatecznie skonała, niezwłocznie ustawiono jej trumnę w górnym salonie. Widząc, mówi Niemcewicz (str. 234), że wielu szło do tej sali, ciekawością zdjęty i ja poszedłem, lecz nie chciwy całować ręki, która Ojczyznę moją rozszarpała, zatrzymałem się u drzwi. Na wysokiem łożu leżał olbrzymiej postaci trup Katarzyny. Brzuch jej tak się wznosił w górę,