Strona:PL Edward Nowakowski-Koronka kamedulska.pdf/4

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Boga, najzupełniejsze zaparcie się siebie, surowe życie, zamiłowanie pokory i umartwień, które posunął prawie do ostateczności, zjednały mu szczególniejsze łaski Boże, wyższe natchnienie, poznanie rzeczy świętych, nadprzyrodzonych i wprowadziły go w ten świat duchowy, w którym zachwycenia, widzenia i objawienia przekształcają niejako człowieka w Anioła. To go skłoniło do najzupełniejszego odosobnienia, w którem za błogosławieństwem swych przełożonych przez 20 lat zostając – żył już życiem wyłącznie niebieskiem. Do Matki Bożej miał największe nabożeństwo, prawie ciagle, ponieważ ciągle myśl jego i serce ku Niej były zwrócone; nadewszystko zaś lubił odmawiać na Jej cześć koronki. Razu jednego, kiedy się tak modlił, usłyszał głos doń mówiący: Michale, pamiętaj też o mnie. Zrozumiał on od kogo głos ten pochodził i jakie miał znaczenie, ponieważ poprzednio już nieraz go słyszał. Był to głos Pana Jezusa, Pan Jezus wzywał go, żeby również i na Jego część ułożył koronkę i żeby takową także odmawiał. Posłuszny temu głosowi pobożny Michał ułożył niezwłocznie tę właśnie koronkę i odtąd już ją zawsze odmawiał i drugim odmawiać zalecał, a gdy przez odmawianie tej koronki i on sam i ci, którzy za jego radą poszli, wielkich łask doznali, koronka ta bardzo się rozpowszechniła i następnie obdarzona została od Stolicy Apostolskiej wielu odpustami.

separator poziomy