Przejdź do zawartości

Strona:PL Edgar Wallace - Czerwony krąg.djvu/231

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

inaczej byłby zginął. Oczywiście, Yale był zawsze pod ręką, ażeby wykryć zbrodnię.
Czcigodni panowie, zauważcie niezwykłą zręczność tego mordercy! Został pierwszorzędnym i głównym detektywem prywatnym, a nawet urzędnikiem prezydjum policji i to na moje własne żądanie.
W ręce jego wchodziły dokumenty bardzo ważne — niektóre nie były tak ważne, jak sądził. Lecz to uratowało życie młodemu Beardmore, albowiem nie widział jego fotografji.
Czcigodni panowie, każdy najgenjalniejszy morderca ginie skutkiem małego błędu.
Yale powiedział mi, że był w domu Willkinsa po odejściu Talji Drummond i że służący powiedział mu, gdzie pojechali.
To wystarczyło, aby go skazać.
— Pytam się w tej chwili tylko, — powiedział premjer, — jaką nagrodę mam wyznaczyć córce pańskiej, Mr. Parr. Oczywiście, awans pański załatwiony, mam miejsce komisarza. Ale chciałbym jeszcze poza 10.000 funtów szterlingów... chciałbym jeszcze coś dla niej zrobić, jako osoby, która wykryła spisek, zagrażający życiu obywateli.
Na to odezwał się głos chrypliwy. Sam Jack nie wiedział, że to jest jego głos.
— Nie potrzeba dbać o Miss Parr, albowiem nasz ślub nastąpi niedługo.
Ucichły powinszowania, a inspektor zwrócił się do córki:
— Kochana, nie powiedziałaś mi tego.
— On mi sam nie powiedział, ale myślałam, że to jednakże nastąpi.

Lightman czyli Yale był więźniem wzorowym, jedynie zarzucał niemieckim władzom kryminalnym, że mu nie dali palić papierosów w drodze pod gilotynę.