Strona:PL Żeligowski Edward - Jordan (wyd. 1870).pdf/144

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ujrzysz widomie wszystkie nasze zbrodnie,
Dla których i Bóg nie da rozgrzeszenia,
Aż się cnotą wykupią w przetopach cierpienia!

JORDAN.

Jakie widmo okropne!

ZŁY DUCH.

To piękna figura!
Ale ich jeszcze spłynie cała chmura!

DRUGIE WIDMO (rubinowego koloru.)

Ja piłem ciągle wyborne wina,
Bo były smaczne i w modzie;
I piłem codzień blisko tuzina,
Potem musiałem przestać na wodzie.
Nie mogąc przeżyć moralnego bolu,
Napiłem się witryolu!

ZŁY DUCH.

Wszak była rada dana za gońca,
Że ten tylko zbawiony, kto wytrwa do końca!

WIDMO TRZECIE.

Ja byłem człowiek rozsądny;
Ceniąc sam władzę, umiałem jej użyć;
I nie robiłem żadnych nadużyć;
I byłem tylko tak jak każdy rządny:
Nigdy nie byłem tyranem,
I zawsze z pewnym karałem planem,