Strona:PL Żeligowski Edward - Jordan (wyd. 1870).pdf/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

O, nam dosyć rękawiczek
Glansowanych, mankiecików,
Wieczorynek — i twarzyczek.
Przy szeleście ich trzewików,
Śród migotu białych ząbków,
Śród błyskawic jasnych oczek,
Sród wiejących sukien rąbków,
Życie całe jak obłoczek
Na woskowej płynie sali!

Kędy świateł błysk promy czek,
Do Edenu! do Walhalli!

I mamy mały słowniczek
Grzecznych pachnących słów treści,
Ile mała główka zmieści.

To tak białe ząbki bawi!
Wzrok w uśmiechach ich się pławi!
Rozpostrzenia się w głąb łona.
Wszystko cieszy, wszystko dziwi.
I my żyjem tak szczęśliwi:
Bo ludzkości my korona!

ZŁY DUCH.

O! to życie boskie! cudne!
Lecz wam przestroga jest dana za gońca,
Że ten tylko zbawiony, kto wytrwa do końca,
Inaczej życie i smutne i nudne,